) cudne są te róże ale czy całość zagra ?
Rama z bukszpanu i róże i nic tam w tej ramie więcej nie będzie obok ramy chyba będą miskanty i niższe trawki z bylinami, ale jeszcze nad składem i układem myślę
Filomeno... jesteś no właśnie dlatego wymieniłam również Alhymista, przewrotnie jeden krzak a łączy wiele kolorów i zaskakuje może jednak to będzie ten akcent? szkoda, że nie powtarza kwitnienia. Ta różanka ma być reprezentacyjna, aczkolwiek będzie stosunkowo mała ma też pachnieć przy tarasie to będzie doskonałe miejsce dla pachnących bo wiatr niesie zapach właśnie w stronę tarasu, natomiast zapach róż, które są posadzone już za tarasem można wąchać..... za płotem ) przez ostatnie kilka lat już to też obadałam ))
Nahema też mi się bardzo podoba Jeśli nie w tym miejscu, to może będzie kiedyś w innym Ale powielony efekt u Ciebie będzie czarujący koniecznie pokaż latem
No i ciemne róże - w tym miejscu zatem odpadają, szkoda Trzeba będzie im inną miejscówkę znaleźć
Ja kombinowałam nad zestawieniem HC, Pashminy i Wedding Piano, do tego kontrastowe szałwia fioletowa, ale na razie tylko myślę, bo musiałabym wymyślić miejsce na całkiem nową rabatę.
Póki co Pashmina rośnie w niedopasowaniu...
) tak się złożyło, że na tym zdjęciu świetnie widać róże, o które mi chodzi, a w zasadzie kolory niestety trudno stwierdzić, które to dokładnie odmiany są, więc wolę pokazać
Ja też sobie utrwalam
Pozdrawiam
Bardzo dziękuję za opinię witam u mnie
naprawdę to może być Princess Anne??! mimo, że to dość nowa linia róż Austina, to niestety chyba to nie będzie zbyt dobry pomysł na tą rabatę. Za niska. Na tych zdjęciach z wystawy wygląda lepiej pod względem koloru może zdjęcie podkręcone?
Darcey Busssell i Heathcliff też mam na liście ulubionych )Royal Jubilee też dłuuuga ta lista... a trzeba się na coś zdecydować albo jedna odmiana po całości albo dobre połączenie
Szukałam w necie połączeń tych róż, ale wcale nie jest to taka prosta sprawa, nie ma tego zbyt wiele. Pewną pomocą są dla mnie zdjęcia bukietów ślubnych oferowanych przez Austina piękne nazwą nie ma się co sugerować, bo w przypadku bukietów stosowane są jakieś inne nazwy róż, może specjalnie hodowane na bukiety? nie mam pojęcia, może ktoś wie?
Pozdrawiam
same pięknotki pokombinowałaś mi się Pashmina ogromnie podoba, ale moim zdaniem najlepiej wygląda w swoim towarzystwie tzn. posadzona w większej ilości w grupie, no i do tego bordo jarzmianka i może trawy (jest w necie takie zdjęcie ). Kiedyś chciałam ją tak posadzić, a górą wypuścić Eden Rose tak mi się podobało ) teraz mi się odmieniło Nie odpuszczam całkiem Pashminy, kiedyś będzie pewnie, ale widzę ją w innym miejscu i koniecznie trzeba ją mieć, bo jest śliczna
Czeeść może, może to też piękna róża, zresztą również na mojej liście ) ale może to być chyba Highgrove! Podobny kolor ma też Claire Marshall
jeszcze wiele mi się podoba ) dlatego podjąć decyzję jest bardzo trudno
m.in. pnąca Baronne Prevost albo od Austina: pnący Falstaff albo cudna Desdemona czy Claire Austin Earth Angel (Kordes) Gallica Rose (Rosa Ombree Parfaite) Glamis Castle Granny Guinee Heritage James Galway..., Jude the Obscure..., Mme Planteir...., pnąca Marie Dermar, Mercedes.... etc. etc. mam ponad 500 zdjęć róż, które najbardziej mi się podobają )))
A przy okazji ciekawostka - róża, którą znamy jako Alan Titchmars ma również nazwę Huntington rose
Kasiu, ale szalejesz Podobają mi sie te wszystkie Na tego Alana to poluję Muszę przecież przekroczyć 50+
Laurowiśnia napisala Ci o Dacey Bussell - zapomnialam o nim, rzeczywiście jest cudny i chyba wydaje się dosyc odporny. Kolor ma taki, że można z nim zestawiać wiele róż.