Asiunia, a wiesz że ja właśnie o liliowcach myślałam? Podobają mi się posadzone w jednym pasie i mają wiele zalet . Szybko startują wiosną , są niezawodne .
W Twoim planie trochę nie mogę sobie wyobrazić tych sosen dodatkowych. Czy Ty widzisz je zaraz przy tych starych? Pierniczą mi się te kółeczka.
Czy rodki dadzą tam radę? Bardzo bym chciała ale mam obawy . Już teraz cienia tam sporo a jak jeszcze dojdą te sosny to chyba za dużo jednak będzie.

Jeszcze Asiu, czy Ty widzisz w moim ogrodzie duże nasadzenia hortensjowe? Bo mnie nie tak jak tych bylin chce się właśnie hortensji i to dużo , wiele plam każda w innym gatunku . Wiem,wiem może to takie klasyczne ,wszyscy mają ale moje myśli aż śmieją się na myśl o takich widokach.

Z mojej mizernej wiedzy wynika (niech mnie Bogdzia poprawi w razie czego) że rodki lubią się z sosnami, które mają głebokie, palowe korzenie i zakwaszają ziemię. Z tym, że pod iglastymi sucho jest, a rodki tego nie lubią. Dlatego tych sosen dosadziłabym niewiele - ze trzy lub cztery sztuki - i dość daleko od siebie.
Ale dosadzić trzeba, jeśli ma być klimacik lasku.

Aśka, zabij mnie ale ja chyba nie chcę lasku i zostawiłabym tylko to co jest z iglastych. Za dużo mi tam tych iglaków. Jak dojdą rodki i tak sporo zimozielonych tam będzie a z tymi dodatkowymi sosnami jakiś taki mały busz mi się tam robi. Wszystko mi się podoba w Twoim planie tylko z tym kawałkiem jakoś ruszyć nie mogę.

Baaaaaardzo podoba mi się pomysł z tymi trzema śliwami przy bramie. I nawet ta sosna mi teraz tam pasuje.
Asiu a czy ta niebieska plama po stronie tej sosny to lawenda tak jak z drugiej strony chodnika?
Pomysł obsadzenia siatki dereniami dla mnie bomba! Nie będzie zwartej zimozielonej ściany , która kompletnie mi tam nie pasowała. I choć nie zimozielono to jednak pięknie zimą . Mmmmmmmm już oczyma wyobraźni widzę ten kolor zimą . Muszę jeszcze poszperać i poszukać gatunków ,które dają piękne kolory . Może coś z rozłogowych dereni? Ich chyba nie ma potrzeby ciąć silnie żeby dawały kolor gałązek?