Ponieważ leje i nci z ogrodu to wymyślam dalej co z tym frontem moim nieszczęsnym zrobć mam. Pamięta ktoś moje sumaki?
Plan był taki że pod nimi bukszpany i hakone i zupełnie z przodu lawenda.
No niestety albo stety przemyślałam to jeszcze raz i tak nie będzie.
Super ten plan był,podobał mi się ale w tym miejscu niewykonalny.
Miałam wiele obaw bo tu jest wjazd do domu,miejsce odśnieżane zimą i śnieg często tam leży. Hakone na pewno marne szanse by tam miała a wiadomo jak z nią jest ,to kapryśna trawa
Przyszło mi do głowy żeby może wsadzić tam tawuły japońskie. Mam sporo takiej
Zdjęcie nie oddaje tego ale ona jest b.ładna. O tej porze mma śliczny żółto-pomarańczowy kolor. Nawet trochę czerwonego się znajdzie.
Można ją formować jak się chce. U mnie rośnie jak chwast. Nie straszny jej śnieg.
Nie bardzo tylko wiem z czym ją tam połączyć . Dodawać jeszcze te bukszpany? Musiałyby być w głębi tej rabaty żeby nie ucierpiały zimą.