Bardzo dobry pomysł z tą bylinówką
Bukszpany i cisy przeznaczyłabym dalej, pod ogrodzeniem.
A tutaj, w środku tej bylinówki, dałabym jeszcze jakieś spektakularne drzewko/krzew. To miejsce będzie widoczne ze wszystkich stron ogrodu i przyda się coś, co będzie przyciągało wzrok przez cały rok.
Najlepsze byłoby jakieś zimozielone, ale jakoś nie mam pomysłu co to mogłoby być.
Z liściastych najbardziej podobałby mi się dereń pagodowy variegata. Jest piękny przez cały sezon zarówno z pokroju jak i z liści. Niestety, na takie rozmiary jak na powyższym zdjęciu, trzeba dłuugo czekać.
Podoba mi się jeszcze satomi, choć on jest dekoracyjny chyba głównie z kwiatów.
Jeśli wolisz kaliny, to kalina mariesii też jest bardzo ozdobna, choć moim zdaniem - ciut za niska na to miejsce.
Dereń pogodowy jest piękny i od dawna mnie korci tylko jak to z jego zimoodpornością jest,coś mi świta że nie za bardzo. On chyba lubi zaciszne miejsca w półcieniu. Choć z tymi warunkami to różnie jest,derenie kousa mają podobne wymagania A u mnie rosną na wygwizdowie i na patelni. Nawet im nigdy jedna gałązka nie przemarzła. Te młode co dosadzałam w zeszłym roku na rondo w świetnej kondycji po zimie.
Z kalin może Shasta choć nie wiem czy znowu nie za wielka.
Margerytko, nie ogarniesz nawadniania rutewki. Wszystko to sztuczne zabiegi - korzenie brzozy zabiją rutewkę. To roślina gleby takiej, że się ręce po łokcie w puch wsadza. A brzozy sprawiają, że takiego puchu nie osiągiesz. Mimo nawożenia kompostem i lania wody. One bardzo jałowią glebę.
To nie jest środowisko dla niej.
Przepraszam, że tak wprost piszę ale po co się "siłaczkować"?