Anda napisał(a)

Grujeczniki, jesli sie nie myle, to lubia mokro. Moze ma za sucho?

No to nie wiem czy przy świerkach będzie miał dobrze.

No wlasnie. Moze ktos zaprzeczy, ze grujecznik i na suchym podlozu dobrze rosnie?

Dziewczyny a tak na wyrost trochę pytanie -jakie znacie rośliny które mogłyby rosnąć przed annabelkami i na których mogłyby się wesprzeć. Zdaję sobie sprawę z przypadłości tych hortkę dlatego pytam. Pewnie postaram się o podpory dla nich ale i tak chciałabym żeby rosło przed nimi coś co nie padnie pod ich ciężarem. Myślałam o tawułach brzozolistnych Ale one chyba kwitną prawie z anabelkami i za dużo tam by tego białego było. Chociaż hortki białe kwiaty mają dopiero w lipcu prawie a bawiły kwitną w czerwcu. A może jeszcze coś innego. Rozplenice,ten bodziszek który pokazałam chyba za niski.

U Makusi właśnie do tego celu zaproponowałam tawuły anthony waterer

makadamia napisał(a)

U Makusi właśnie do tego celu zaproponowałam tawuły anthony waterer

Też je biorę pod rozwagę,mam aż jedną

A dlaczego Annabell a nie np. Limelight?

Anda napisał(a)

A dlaczego Annabell a nie np. Limelight?

Ewo choćby dlatego że szybciej kwitnie . Powiem tak-będę testować ,jak annabelki nie zdadzą egzaminu będę myśleć nad innymi. Annabell mam sporo już więc nic nie ryzykuję. Jeśli miałabym zamienić to ewentualnie na Silver Dollar.

Zaglądam tu systematycznie, chciałam tez zajrzec przez płot ale ostatnio w drugą strone jeżdzę.

Bogdzia napisał(a)

Zaglądam tu systematycznie, chciałam tez zajrzec przez płot ale ostatnio w drugą strone jeżdzę.

Dziś na razie nie pada więc zdążylam zrobić rekonesans w ogrodzie i moje wnioski są takie ,że ten zakątek gdzie mają być Pissardii jest wieeeeelki i chcąc zapełnić nimi ten róg musiałabym wsadzić je nie tak bardzo ściśnięte a na luzik raczej. Wstawiłabym fotki ale boję się ,że one tylko namieszają bo tam więcej do usunięcia niż do zostawienia . Pod śliwami będzie sporo miejsca na jakieś nasadzenia jeszcze. Miejsce między klonem a Pissardii też wydaje mi się b.duże.Na pewno nie na jeden krzew ,no chyba żeby byłby on na prawdę osiągający rozmiary drzewa