Z różami nie musisz całej rabaty szykować. Wystarczy że w dołek dasz gliny i obornika. One korzenia sie w głąb. Bardziej bym się skupiła nad ich rozmieszczeniem żeby nie przesadzać za chwilę

Piękne te jesienią cięte lawendy. Pomysł wart skopiowania.
Ciesze się, że ruszasz z frontem robót; lubię wątki z wartką akcją.

Moje lawendy te niecięte jesienią też takie rozczochrane niestety... Mam nauczkę i będę ciąć w kulki jesienią. Wczoraj wszystkie przycięłam mimo że wcześnie ale nie mogłam patrzeć na takie czupiry.

Nie tak siup Aniu z tą rabstą. Tam teraz jest skalniak usypany na gruzowisku. Muszę cały ten gruz wybrać i nawieźć kompostu. Poza tym to właśnie tam chcieliśmy rozprowadzić wodę z rynny a od strony trawnika frontowego mam następną rynnę i też coś musimy wymyślić by woda z niej nie stała na trawniku. Tak myślę żeby jak ma być ta ścieżka to pod nią zrobić głęboki drenaż by wsiąkało wgłąb a nie wylewało.

aaaa Czyli kolejna gruba robota

Asia, super ta lawenda! Muszę zgapić to rozwiązanie bo moje rozczochrańcze straszą.
Buksy podgolone mi się podobają .

A jeśli chodzi o posumakową to myślę, że do planowanej magnolii bardziej pasuje kosmata niż dereń . Podoba mi się ten plan!.