Ralacja z wczorajszych prac- powstało duże koło i zaczynamy wypustek środkowy. Mam nadzieję, ze dzisiaj będzie już koniec.

Lewa strona- duże koło- oczywiście to coś przy tarasie do wywalenia. Nie patrzcie na trawę, bo wygląda fatalnie.


Prawa strona:


I środek do zrobienia dzisiaj:

ej Anetka no super!!!!!!!!!!!!!!!
świetnie!!!

Brawo kochana!!!!

Ziemia straszna. Wczoraj nawet eM przyznał, że na tym to nic nie urośnie i nie oponował jak powiedziałam, że ta trawa też nie ma szans być ładniejsza na takim podłożu i będzie trzeba wymienić. Do tego sucho jak na pustyni. Okropnie.
Dzisiaj po skończonej pracy odtańczę taniec radości (jak nie padnę) i modły o deszcz.

Kawa napisał(a)

ej Anetka no super!!!!!!!!!!!!!!!
świetnie!!!

Brawo kochana!!!!

No mi też się podoba. Teraz trzeba zaplanowac jak te kółeczka ładnie obsadzić.

Aaa i płot panowie stawiają za tujami, więc w końcu jakieś lepsze tło będzie

super będzie
zobaczysz
nieźle się narobiliście

No no no. Jak na moje laickie oko wygląda już bez porównania lepiej. Jak zmiana kształtu rabat od razu zmienia wygląda ogrodu nieprawdaż?

Edit: i ciesz się że twoja to przynajmniej wygląda że to trawa - bo ja, to raczej muszę nazwać swoją skoszoną łąką

NO pięknie! Aneta niesamowity efekt masz już teraz- mimo, że to tylko brak trawy A jak skończysz zrywanie darni, obsadzisz- będzie cud-miód

Ja tez modle się o deszcz! Nie wiem jak to się dzieje, że po deszczu trawa jest piękniejsza niż po podlewaniu ze spryskiwaczy...
A robote odwaliliście ogromną! Zobaczysz, szybko Ci się to zwróci w postaci pięknego ogrodu

Jeju, dziewczyny, naprawdę mam nadzieję, że będzie to w końcu wymarzony ogród. Choć wiem, ze jeszcze kilka duuuużych błędów trzeba poprawić. Ale fakt, zmiana kształtu rabat i już coś widać. Szkoda tylko, że do wiosny musze czekac z obsadzaniem, bo już bym chciała.

Ale jak to powiedział wielki uczony- Cierpliwość jest największa cnotą ogrodnika
Więc ja cnotliwa musze być tej zimy