Kamilko ambrowiec śliczny i na pewno gdzieś go wcisnę. Widziałam go na żywo i jestem zakochana, ale nic na siłę.
Toszko kochana ja bym te drzewa chętnie wybrała sercem, ale wtedy miałabym po jednej sztuce z 10 gatunków, bo tyle mi się podoba. Ale bordowych nie lubię i nie planuję u siebie sadzić. Myśląłam może o 1 Nigrze, ale jako akcent kolorystyczny, bo ogólnie to mnie nie zachwyca.
Ula ja nie mam pretensji do Ciebie, bardzo dobrze że namieszałaś, bo dałas mi do myślenia. Faktycznie się zafiksowałam i nie wzięłam pod uwagę, że może być ten ambrowiec gdzie indziej. Takie spojrzenie niestandardowe jest bardzo ważne. Dziękuję Ci bardzo bardzo. Liczę na Twoje dalsze pomysły, więc zaglądaj proszę i mieszaj
Ja myślę kochane kobitki, że trzeba mi jeszcze czasu i popatrzenia na ten mój ogród z każdej strony i zdecydowania co i gdzie. Na pewno będę Was męczyć i pytać o rady i Wasze propozycje, bo tak jak mówiłam, mam problem z komponowaniem i zestawianiem kolorów, ale na pewno coś wymyślimy. Jak nie teraz, to do wiosny dużo czasu.
Będę wam podsyłac różne propozycje, a Wy podsyłajcie swoje. Bardzo Was proszę. Sama nie dam rady.