Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Z motyką na słońce

Pokaż wątki Pokaż posty

Z motyką na słońce

Constans 14:43, 07 wrz 2016


Dołączył: 02 wrz 2016
Posty: 735
KĄCIK MAŁŻEŃSKI
Dużo by można powiedzieć o moim mężu, ale na pewno nie to, że jest metroseksualny.
Nie to też, żeby jak "prawdziwy samiec" pachniał potem i moczem, ale żel pod prysznic, antyperspirant, perfum oraz raz na ruski rok trymer i czasem po kopie w dupę- cążki do paznokci, to szczyt jego możliwości.
Aż tu nagle usłyszałam z łazienki:
- Co mam robić, ryj mi się łuszczy?
Ja pierdolę. Chłop i jego wnikliwa analiza kosmetologiczna...
No więc zawlokłam się, aby samodzielnie ocenić sytuację, wzięłam go pod światło, przymrużyłam oczy, obróciłam w lewo, w prawo i powiem Państwu, że faktycznie- ryj mu się łuszczył.
- Kremu użyj- powiedziałam, bo jeszcze w Polsce oglądałam TVN Style i mnie samej też się zdarza sięgnąć, po czym spokojnie se poszłam w kierunku dobrze mi znanym, czyli do lodówki. Ale niestety człowiek w tym domu nawet zjeść spokojnie nie może, bo wiecznie jakieś problemy.
- Ja nie mam kremu- odparł mój mąż z łuszczącym się ryjem z łazienki.
No i w sumie taka prawda, bo żeśmy mu krem wyrzucili nieotwarty, gdyż się przeterminował w dziewięćdziesiątym ósmym.
- Użyj mojego- powiedziałam prosto, bo ja prostolinijna z natury jestem.
I gdzieś tam między odgrzewanym makaronem, a śledziowym koreczkiem znowu mnie doszło:
- Grubą warstwę mam nałożyć?
- A co to dla Ciebie znaczy "gruba"? Ma być grubsza niż niegdyś plaster cytryny w herbacie, w barze Syrenka, we Wrzeszczu, jednak nie tak gruba jak większość Twojej rodziny- odparłam spokojnie
Coś tam mnie niespokojnego doszło, ale się nie wsłuchiwałam. Myślę, że to o mojej mamusi było. W grudniu, jak nas mamusia odwiedzi, to go poproszę żeby powtórzył w każdym razie.
-Oczy też mam posmarować?
Już chciałam powiedzieć "ta, najlepiej od razu se zakropl", ale kto wie, czy by tego nie zrobił i później weź jeździj z takim po lekarzach, tłumacz się co mu się stało, dlaczego to mu się stało i w ogóle...
Więc tylko rzekłam:
- Gałki oczne niekoniecznie, ale już powieki i wokół to śmiało możesz.
-Masz mnie za idiotę?- zapytał
I tu chciałam młodsze stażem mężatki poinstruować, że to jest podpucha, moje Drogie. Choćby nie wiem jak Was kusiło, na to pytanie nigdy nie odpowiadamy!
Tymczasem mój mąż smarował oczy. Znaczy 10 minut ciszy było.
- Długo na ryju mam to trzymać?
- Aż się wchłonie, albo ewentualnie samo ucieknie.
Kolejne 5 minut i:
-Jak wy, baby, możecie z tym kremem wytrzymać?
No kufffa, jak my możemy z kremem wytrzymać?!
Jak MY możemy z KREMEM wytrzymać?!
Tylko chłop może takie głupie pytanie zadać, jak Bobra kocham.
Większość z nas, kufa, rodziło!
Karmiło pogryzionymi piersiami!
Chodziło na szpilkach!
Depilowało się woskiem, wyskubywało brwi, tarło, smarowało i wcierało pół życia jakieś cud-gówna, niektóre piekące, wysyfiające krostami, po których na skutek różnych reakcji alergicznych się puchło tak, że zamiast seksownej Żizel mieliśmy efekt wkurwionej niemieckiej sztangistki!
Część z nas się regularnie nastrzykuje, a przede wszystkim, z czym ciężej wytrzymać, sporo z nas jest heteroseksualna i ma za partnerów chłopów!
My jesteśmy, kurwa, jak stal, panowie!
Dla dobra małżeństwa jednak, postanowiłam nie dzielić się tą myślą na głos.
- Nie wchłania się, za to ryj mnie piecze już maksymalnie. Chyba wolę żeby się jednak łuszczył.
I tu mnie tknęło właśnie:
- A jakiego ty kremu użyłeś?
- Biały, w tubce. - odparł fachowo.
Matkobosko, chłop się moim Diorem posmarował, co go dostałam w prezencie i stosuję oszczędnie tylko na święta i jak idę coś załatwiać po urzędach, żeby czuć było luksus i że nie ma ze mną żartów!
Normalnie już by mi się zespół Tourette`a włączył, ale dalej coś mnie tknęło:
-A weź przeczytaj, co jest na nim napisane.
- Nair!- krzyknął.
A dalej dokończył ciszej:
- Moisturising hair removal cream...
I tak bardzo cichutko:
-With Baby Oil.
I to wbrew pozorom nie jest post o tym, żeby nie nakładać na twarz kremu do depilacji, a zwłaszcza nie wcierać go w oczy.
Ani o tym, żeby czytać etykietki zanim się coś jednak w oczy wetrze.
To nie jest też post o tym, żeby nadzorować mężczyzn niemetroseksualnych przy własnych kosmetykach w łazience.
To jest post z cyklu "nowinki kosmetyczne", bo wprawdzie trochę się poparzył, ale co ważniejsze- ryj mu się całkowicie przestał łuszczyć!
____________________
Ania Z motyką na słońce
Magda70 14:44, 07 wrz 2016


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
no własnie...sprzęt najważniejszy
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Magda70 14:48, 07 wrz 2016


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Oj Ania...wesoło tu będzie z Tobą
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Constans 14:50, 07 wrz 2016


Dołączył: 02 wrz 2016
Posty: 735
Magda70 napisał(a)
Oj Ania...wesoło tu będzie z Tobą


Magda, myślę że śmiech w tej naszej polskiej rzeczywistości to jedyna broń, żeby nie zwariować
____________________
Ania Z motyką na słońce
iwka 14:54, 07 wrz 2016


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
ja pierdzielę, Ania rozwaliłaś mnie swoją historią przypomniał mi się mój teść, ale opowiem wieczorkiem, do domu lecę
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
anbu 14:55, 07 wrz 2016


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
____________________
Ania Ogród Ani :)
Constans 14:56, 07 wrz 2016


Dołączył: 02 wrz 2016
Posty: 735
iwka napisał(a)
ja pierdzielę, Ania rozwaliłaś mnie swoją historią przypomniał mi się mój teść, ale opowiem wieczorkiem, do domu lecę


Iwonkaaaa, to nie moja historiaaaa znalezione w necie
____________________
Ania Z motyką na słońce
Constans 14:56, 07 wrz 2016


Dołączył: 02 wrz 2016
Posty: 735
anbu napisał(a)


Anko, ja też się posikałam jak czytałam to pierwszy raz
____________________
Ania Z motyką na słońce
Constans 15:00, 07 wrz 2016


Dołączył: 02 wrz 2016
Posty: 735
Mam nadzieję, że forum wybaczy mi śmiecenie nie na temat
____________________
Ania Z motyką na słońce
makadamia 15:01, 07 wrz 2016


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Ależ co Wy się tak rechotacie baby?! Mają chłopy owłosienie na twarzy? Mają! No to się przynajmniej golić tego dnia nie musiał!

(mam nadzieję że brwi nie smarował? Wyglądałby jak ten dureń z Akadamii Policyjnej)
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies