Anko, ja kiedyś przybędę do tego Twojego Śląska - rzucę się na Ciebie, przewrócę i zagilgotam na śmierć! <szelmowski uśmieszek>
Nie śmiej się Babo z cudzego nieszczęścia a tak poważnie - to kara za to, że nie dałam sobie na wstrzymanie i zganiając na chęć posiadania skrzynki z narzędziami kupiłam drzewko! O!
Iwonka, to już przyjechało wczoraj wieczorem do mnie w tak kiepskim stanie, że popłakałam się (dziś już nabrałam dystansu). Jak wyjęłam z kartonu to z 5 gałązek 3 zostały w kartonie, a 2 jakoś się trzymały. Wstawiłam doniczkę do wody na noc i rano ujrzałam patyczaka takiego...już nigdy nic wysyłkowo
A tak serio to spokojnie, na wiosnę odbije i zacznie rosnąć ładnie. Tylko musisz zadbać żeby nie przemarzło, a liście mogły spaść też od zmiany temperatury.