Przyszłam zobaczyć jak tam prace na rodkowej a tu rodki już pięknie rosną

Zdolniachę masz męża, kompostownik salonowy nie wtajemniczeni to nawet się nie domyślą, że to kompostownik

A tak apropo tego kompostu, to jak ty go robisz, bo ja czytam i czytam o tym i dalej dla mnie to czarna magia czy to co daję na grządki to już kompost czy jeszcze nie.

Niby mam dwie "komory" oczywiście nie takie wypasione jak Twoje ( dobrze, że za garażem stoją i ich nie widać ) i co dwa sezony przekładam z jednej do drugiej, ale jakoś specjalnie nie segreguje tego co tam wyrzuca. Normalnie sypię to co w danej chwili wywalam a to trawę z koszenia, a to plewienie z rabat, odpadki z domu, gałązki to mi same z brzozy lecą i tak sobie to leży czasem przy podlewaniu wodą poleję.

A babci zdrówka na kolejne lata życzę

Również chwalę kompostownik, a dla babciu życzenia zdrowia

oo piękny kompostownik
200 lat dla babci i zdrówka dużo

Dziewczyny dziękuję za życzenia dla Babci. Dzisiaj miała dzień pełen wrażeń, była u Niej Wojewoda, Prezydent, przedstawiciele Zusu i rodzinka. W niedzielę impreza rodzinna

O Rany! Ale Ty masz kompost! Mój nigdy nie był taki czarny! od czego to zależy? Czegoś za mało było w nim, albo za dużo?

Babcia szacun! Gratulacje i kolejnych 100 lat!

Makusia napisał(a)

O Rany! Ale Ty masz kompost! Mój nigdy nie był taki czarny! od czego to zależy? Czegoś za mało było w nim, albo za dużo?

Babcia szacun! Gratulacje i kolejnych 100 lat!

Marto, kompost ma brązowy kolor. Nigdy nie jest czarny. Odcień brązu zależy od stopnia wilgotności, czyli czym bardziej suchy tym jaśniejszy.

Do życzeń dla babci też się dołączam

Toszko to jak mój czarny to nie kompost? Tam wrzucam tylko resztki ogrodowe, czyli to co mam z cięcia roślin,najwięcej jest tego wiosną, chwasty, ale bez korzeni i "kwiatów", bez skrzypu i mleczy, wrzuciłam końską qpę, obierki z warzyw, ale bez cytrusów, jakieś gałązki itp.


Za życzenia dla babci dziękuję

Toszko, Polinko, mam taki pasek do zagospodarowania przed cisami, w najwężym miejscu ma 55 cm od cisów, do 85 cm . Teraz mamy 15 i słonce jeszcze jest myslę, że po 16 bedzie juz to miejsce cieniste. Myślałam, żeby w tym miejscu posadzić red barona. Od cisów powiedzmy 25 cm wsadziłabym blachę. Posadziła RB i masę tulipanów. Czy pasowałoby? nie mam pomysłu na tak wąską rabatkę.
Do wykorzystania mam 6,5 metra, ale RB mógłby byc tylko na części.




Tu mój RB, którego muszę przesadzić, bo po pierwsze się rozpanoszył, a po drugie w ogóle się nie przebarwił, bo rośnie w cieniu.

Kamcia, nie wiem czy korzeniom cisa nie będzie przeszkadzał ten ogranicznik w postaci blachy...A RB w takim rządku uwielbiam Trzeba poczekać na Toszkę.

Ja nie wiem czy nie jest za późno na przesadzanie RB, bo co jak co, ale tej trawy nie da się przesadzić z bryłą korzeniową, bo się osypuje.

Jak zmusić RB by rósł w rządku...hm, a może by go posadzić w skrzynkach balkonowych i te zakopać... nie są one zbyt głębokie, cisom nie utrudnią życia, a ograniczą trawę i wskażą kierunek rozrostu. Tak sobie głośno kombinuję