Asiu, Magdo dzięki za wsparcie, tam RB nie chcę dać, chciałabym by było coś zimozielonego

Polinko, ale chodziło mi o szerokość nie blachy, tylko szerokość miejsca na RB czyli od murku do wkopania tej blachy Tak by fajnie wyglądało to tak 25-30 cm na samego RB?

Myślałam o dużych rozplenicach tylko nie wiem czy tam za mało miejsca nie mam. Ile potrzebują szerokości od cisów?

Dzisiaj myślałam sobie jakie drzewo posadzić zamiast kaliny.

Pasowałby w tym miejscu buk purple fountain? pod nim posadziłabym te cyprysiki nany?

Wczoraj "zagospodarowałam" tego nieszczęsnego stożka bukszpanowego, który jest przesadzany z miejsca na miejsce. Dosadziłam do niego 3 male kulki- kiedyś będą kulki i trawki praire fire. Nie wiem tylko czy nie ma tam za mało miejsca? Może te trawki w jednej lini posadzić?





Przedstawiam Wam Mruczka . Kotek przyszedł do nas w piątek jak siedzieliśmy sobie na tarasie. Jednak jak chciałam go pogłaskać uciekał. Ma może z pół roku. Daliśmy mu jeść i od piątku przychodzi systematycznie. Dzisiaj zauważyłam, że śpi w drewutni. Nie mogę go niestety wziąć do domu, bo syn ma alergię na sierść kota, ale takiego podwórkowego mogę mieć . Boi się coraz mniej i nawet daje się już pogłaskać.

Kamciu kotek śliczny a na moje oko te kulki i stożek są za blisko

Dzięki Aniu, ide więc przesadzać

Ile tam masz odległości?
Ja teraz też sadzę kulki obok siebie i ciągle mi się wydaje, że źle mam
Dla ułatwienia rysuję okręgi na ziemi i mam jako takie wyobrażenie o tym jaką wielkość roślina w przyszłości może osiągnąć Kurcze trudne to

Kamcia, kotek fajny tylko zanim go przygarniesz na stałe pomyśl czy jesteś w stanie zapewnić mu ciepły kąt zimą.
A buksy rzeczywiście chyba trzeba rozsunąć, chyba że chcesz by kiedyś (całkiem niedługo ) stykały się ze sobą.

Aniu znalazłam już miejscówkę na stożek i małe kulki, zaraz przesadzę je w miejsce białych begonii.

Kasiu kotka do domu nie mogę wziąć, bo syn ma silną alergię na sierść kota. Ja uwielbiam zwierzęta i jak kotek przychodzi to mam go wyganiać? Daje mu jeść, a mój M buduje kotu budę, gdyby kot chciał do nas dalej przychodzić i być w zimę. Buda ma grube deski, potem styropian 5 i znowu grube deski. W środku wyłożę mu polarem i budę postawię w drewutni. Jedynie tyle mogę zrobić .


Dzisiaj u mnie pochmurno, ale nie pada, posadziłam więc Polar Bear, które wczoraj kupiłam. Pokładają się trochę, ale wiosną i tak je zetnę.



Wiosną czeka mnie i tak przesuwanie wszystkich 7 miśków w prawo. Te 3 duże sadziłam w zeszłym roku co 90 cm, te też tak posadziłam, ale wydaje mi się, że za mało, przesadzę na 120 cm. Wiosną wysadzę te 3 varegiatusy, a te 3 żółte tujki przesunę do czerpni powietrza, bo teraz jedna rośnie przed hortką.

Białych begonii już nie ma . Mam nadzieję, że to już będzie docelowe miejsce stożka.




Berberysy się czerwienią i łączka szafirkowa rośnie.



Wiosną chyba przesadzę te trawy w dwóch rzędach po łuku. Przed berberysy czarną, a przed czarną evergolda.

kamcia napisał(a)

Aniu znalazłam już miejscówkę na stożek i małe kulki, zaraz przesadzę je w miejsce białych begonii.

Kasiu kotka do domu nie mogę wziąć, bo syn ma silną alergię na sierść kota. Ja uwielbiam zwierzęta i jak kotek przychodzi to mam go wyganiać? Daje mu jeść, a mój M buduje kotu budę, gdyby kot chciał do nas dalej przychodzić i być w zimę. Buda ma grube deski, potem styropian 5 i znowu grube deski. W środku wyłożę mu polarem i budę postawię w drewutni. Jedynie tyle mogę zrobić .


Dzisiaj u mnie pochmurno, ale nie pada, posadziłam więc Polar Bear, które wczoraj kupiłam. Pokładają się trochę, ale wiosną i tak je zetnę.



Wiosną czeka mnie i tak przesuwanie wszystkich 7 miśków w prawo. Te 3 duże sadziłam w zeszłym roku co 90 cm, te też tak posadziłam, ale wydaje mi się, że za mało, przesadzę na 120 cm. Wiosną wysadzę te 3 varegiatusy, a te 3 żółte tujki przesunę do czerpni powietrza, bo teraz jedna rośnie przed hortką.

Kamcia, u Ciebie to się można pozachwycać, wszystko tak eleganckie, że hej! Cudnie!