Witam Justynko i z calego serca dziekuje za wizyte na mojej ...francuskiej ziemi...
Jestem zauroczona twoim ogrodem a najwieksza slabosc chyba mam do hortensji....uwielbiam!
U mnie dopiero poczatek alez jaka radosc daje ogladanie Was po tylu zmaganiach we wlasnych ogrodach....
Pozdrawiam straszliwie mocno

Justi, coraz piekniejsze zdjęcia ci wychodzą
bardzo łądnie i klimatycznie i wypoczynkowo jest
gratuluje sukcesów z hortensją!

Justi surfinie baaardzo nie lubią deszczu tylko słoneczka, nawet palące więc gdy pada chowaj je pod daszek!

Mi w Anabelce same się odkłady porobiły...ciężkie gałęzie z kwatami się ołożyły i się ukorzeniły.... widzę wpływy ogrodowiskowe......
Wszyscy sie starają by było ładnie, a ja dalej robię sieczkę

Justi - w takich warunkach to tylko leżaczkować Śliczny zakątek zrobiłaś
Nie wiedziałam, że można tak łatwo rozmnożyć hortensje - dzięki Justi

Justynko piękne fotki, a leżaczek wymiata

Bogusiu pamiętam, że juz w tamtym roku pisałyśmy , że odkłady najlepiej wychodzą. I teraz znowu się to potwierdziło. A rh nie ruszaj niech jeszcze z rok posiedzi. Mi się z jednym udało, ale pies mi złamał małą sadzonkę i w sumie nie mam.

Betysiu ja również Ci bardzo dziękuję, że zajrzałaś w moje skromne progi. Wierzę, że Twój ogród będzie cudny i bajeczny z nutka tajemnicy

Irenko coraz więcej tych zdjęć robię i nabieram wprawy. Jeszcze nocne nie za bardzo.

Marzenko niestety nie mogę ich chować bo są w wielgaśnej ciężkiej donicy. A te na balkonie trochę pod daszkiem, dlatego pewnie ładniejsze

Aniu asc masz bardzo ładny ogród, a sieczkę to ja bym z chęcią u siebie zrobiła. Tzn wszystko wykopała, zaorała i zaczęła od nowa......ale już chyba nie tu.

Irciu ogrodnicy uczą się chyba cały czas, są różne porażki, błędy i sukcesy.
Z chęcią bym więcej poodpoczywała, ale ciągle coś jest do roboty, nie mam jeszcze kory i po deszczach nie nadążam za chwastami i kantami, tak szybko zarastają.

Beatko wielkie dzięki

Odpisałam ufff.
Dziś znowu odwiedziłam ogrodnicze i to dwa. Powinni mi już zakazać zakupów. Drobne, ale ciągle coś przynoszę. Konsekwencja u mnie marniutka, ale jeszcze miejsce jest
Kupiłam 3 begonie, 4 cudne rozwary (nie znałam ich wcześniej), żółte miniaturowe jakieś canny, trójklapka, kulki danici dostałam w gratisie bo mi poprzednie padły, zapakowałam na swój rowerek i to przytargałam.

No i jeszcze co nieco bym kupiła, ale rowerek mało pojemny dlatego chyba te wycieczki do ogrodniczych u mnie takie częste Chyba poproszę o kartę stałego klienta

kuleczki tu dosadzone

...cd...

...rozwary...posadziłam przy białych begoniach i jasno obrzeżonych hostach, nie wiem czy nie za pstrokato ???