Małgosiu - to tylko jeden taki potwór. Sama jestem zaskoczona jego potęga. Taka ilość pędów, jaką wytworzył wystarczyłaby na 5 metrową podporę. Ciepło mu i słonecznie tu pod ścianą południową. Inne rosną tak sobie.
Witaj Elu
Platany mam ponad dwa lata . W pierwszym ich sezonie nie byly takie obfite jak w następnym i obecnym sezonie .
W marcu podcięłam je dość mocno bo korony już prawie na siebie nachodziły. Długo nie puszczały liści ale od trzech tygodni korony mają jak nigdy. Podsypalam je nawozem z lutym i kwietniu . Zdjęcie z dzisiejszego deszczowego poranka
Dziękuję Justynko
Nie usuwaj tych zdjęć, proszę. Będę mogła pokazać mężowi, jak wróci z sanatorium.
Dzisiaj, po deszczu jeszcze swojego podkarmię.
Do mojego nie ma co porównywać
Trochę przycięłam po przesadzeniu. Czy teraz też radziłabyś go przyciąć? Czy wiosną? Ja nie mogę się doczekać, kiedy odgrodzi mmnie od okna sąsiada.
Nawozu już dostał
Myśle , że spokojnie mozesz go podciąć . Ale wiesz co- teraz tak patrzę, że Twój platan to chyba jest zupełnie inny niż moje. Moje są szczepione a Twój od razu rośnie w kulę.
Kupowałam kiedyś kilka świerków serbskich. Dwa oddałam rodzinie, 4 zostawiłam. Okazało się, że są zupełnie inne. Jeden nie podobni do drugiego. Całkowicie zwichrowane
Właśnie zauważyłam, zupełnie inaczej rozchodzą się gałązki.
A mój? Ch…a wie Może jakiś nieudaczny wybrak. Nie można go było nawet wyprostować. Mam taki i zobaczę co pokaże jeszcze w tym roku. Może po nawożeniu letni przyrost będzie obfitszy.