Kwiatek niepozorny, ale pachnący.
Przypadkowo trafił do ogrodu wraz z nasionkami czarnuszki z torebki.
Na forum pytałam o nazwę.
Okazało się, że to rezeda wonna.
Człowiek uczy się całe życie
Najjaśniejsza to Maria Teresa, ciemniejsza Baronessa, a kulista Pomponella.
Różyczka z pojedynczymi różowymi kwiatkami została kiedyś kupiona w markecie. Rosła w donicy, a potem na wygnaniu, w piasku. Dopiero teraz dostała lepsze warunki na nowej grządce. Chyba jest to róża w stylu Balleriny.
Jeśli pytasz o tą z wcześniejszych zdjęć to sweet laguna.
Jasny róż, który w miarę rozwkwitania staje się jeszcze jaśniejszy. Zdrowa, liczne długo utrzymające się na krzaku kwiaty. Godna polecenia. Oczywiście powtarza kwitnienie.
Tu są zdjęcia z ubiegłego sezonu (dwuletnie krzaczki)