Basiu jak byś miała bobry to było by widać poobgryzane drzewa. U mnie harcują i takie stare wierzby wycinają. Pokazywałam kiedyś u mnie fotki. Nie za obserwowałaś nic.
bobr ma inna chalupe (taki kopiec z drewna i wejscie pod woda jest). Niedaleko mojego domu Jakis km od nas mamy bobry. W drugga strone rzeczki tez Jakis km dalej sa a u nas nie. Przypuszczamy, ze owce za duzo halasu robia.
Pizmowe szczury male sa nie mialy by takiej duzej nory. A lisia Nora chyba waska jest ale tu juz nie jestem pewna, widzialam raz i Emus obstawial na lisa i z zewnatrz az tak bardzo nie bylo otwarte, poprostu taki waski odtwor.
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Mireczko, ja wcale nie twiedzę że to nora bobra, bo nie znam się na tym. Wprawdzie w rzece od dawna leżą powalone pnie, ale z jakiego powodu się tam znalazły, tego też nie wiadomo, za krótko tu mieszkamy.
Izo, uspokoiłaś mnie co do tych piżmowych szczurów. To nie byłoby miłe sąsiedztwo.
Basiu to zobacz jak wyglądają te powalone drzewa. Po bobrach wyglądają tak jak ociosane siekierą, bez kory. Teraz piszę z tel. ale wieczorkiem wstawię u siebie foto to będziesz miała rozeznanie.
o wlasnie bobrowe pienki latwo poznac. No i mysle, ze jabys miala bobry to i rzeczka by inaczej wygladala. A te pizmowe szczury chyba takie zle nie sa. U nas sa i ja ich wcale nie widuje. Czasami Emus na jakiegos zapoluje. Ale chyba nie robia szkod.
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Basiu no masz zdolności i jak to fajnie wymyśliłaś z tym gniazkiem, super Basiu u mnie bez śniegu, przeszłam dziś po ogrodzie i masakra aż płakać się chce jak pomroziło te biedne roślinki