Aniu, oby zaspy zniknęły jak najszybciej i już nie wracały. Wszyscy chyba są spragnieni wiosny.

Wojtas, mam nadzieję, że gdzieś w końcu dopadniesz tego ambrowca.

Dorotko, ja też uwielbiam takie dzikie zakątki. Natura potrafi tworzyć bardzo urokliwe miejsca.

Nawet zimą, gdy ogród śpi, brzozy wyglądają cudnie i zachwycają bielą konarów.
Pozdrawiam niedzielnie wszystkich odwiedzających.

Ale piękne te brzozy na tle tego niebieskiego nieba Pozdrawiam

Macham i pozdrawiam

Macham i pozdrawiam

Danusiu, zgadzam się z Tobą. One nawet bez liści piękne są, podczas gdy inne liściaste zimą tracą na urodzie.

Radziu, Też pozdrawiam i odmachuję.

Dziękuje Basiu za odwiedziny i miłe słowa. Brzozy są piękne. I zimą i latem. Zawsze. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie.

marba napisał(a)

Ogrody znów ukryte pod śniegiem, nie bardzo jest co pokazywać, więc może dziś takie archiwalne fotki ze spaceru nad moją dziką rzeczkę.



Znalazłam nad brzegiem taką jamę, może bobra?

Nad wyraz urocza fotka!

A ta nora to lisią być może, albo borsuczą, bo bobrowych śladow nie widać. A może wydry, albo piżmoszczury się zadomowiły? One w pobliżu wody żyją.

Cudna okolica!

ryska napisał(a)

Cudna okolica!

Dzięki, Renatko. Im dalej od domu, tym ciekawiej.