Basieńko, Imperata cudna, grzyby również i takie okazałe. A parasol przepiękny, fajny kącik do odpoczynku, taki romantyczny powstał.
Wnusie masz ładne i pewnie grzeczne, takie aniołki to raczej zawsze grzeczne. No chyba, że aniołki mają różki


.
Mój Jasiu jutro wraca z nad morza więc będę miała mojego skarba do wieczora.
Dziękuję Basiu za odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie.
