Sylwio, miło, że zajrzałaś. Tego Red Barona kupiłam dziesięć małych sadzonek, trochę się przez te dwa lata rozrosły. Lubię tę trawkę, chociaż bardzo długo każe wiosną na siebie czekać. Posadziłam wśród niej tulipany i żonkile, żeby na wiosnę nie było tak całkiem łyso.

Gdy robiliśmy tę ścieżkę szukałam kamienia na nią, ale taki płaski cięty to kupa kasy. I znaleźliśmy taką kostkę Więcej Ci u mnie napisałam.

Dziś na różowo:

Kindzia napisał(a)

Gdy robiliśmy tę ścieżkę szukałam kamienia na nią, ale taki płaski cięty to kupa kasy. I znaleźliśmy taką kostkę Więcej Ci u mnie napisałam.

Kasiu, dzięki za informację

marba napisał(a)

Dziś na różowo:

Co to za rozchodnik?Śliczny jest

Mirko, to rozchodnik Thunderhead. Też uważam, że jest śliczny. Ma kwiatostan w kształcie kuli. Musiałam go podeprzeć, taki ciężki. Tu na zdjęciu jeszcze nie w pełni rozwinięty. Jutro postaram się wkleić nowsze zdjęcie.
Cieszę się, że do mnie zajrzałaś.

Piękny ten rozchodnik

Myślę, że jeszcze ładniej będzie wyglądał w grupie, zamówię więcej sadzonek, żeby długo nie czekać, aż się rozrośnie.

Ja właśnie wczoraj swoje małe Thunderhead rozmnażałam. Choć szkoda mi było bo kwitł ale poślubiła łyżki,podzieliłam na kawałki z dwoma parami liści i wsadziłam do ziemi. Zobaczymy co wyjdzie wiosną. Z Matroną mi się tak udało rozmnożyć

Szkoda mi go dzielić na razie. Fajnie wygląda w całości.