Trochę śniegu zostało i dobrze, bo mróz łapie.

Izo, Basiu, na pogodę nie ma rady, musimy przetrwać. Mam nadzieję, że do wiosny już niedaleko.
Tymczasem, jako że pogoda nie sprzyja pracom w ogrodzie, robiłam dziś porządki na strychu i znalazłam takiego oto drewnianego koguta. Może znajdę dla niego jakieś godniejsze miejsce.

A co on robił na strychu? Taki dumny i dostojny....Strych to nie miejsce dla niego.
Zastanawiam się tylko czy to aby jest kogut....

Pomysł super, dzięki.

Nallar napisał(a)

A co on robił na strychu? Taki dumny i dostojny....Strych to nie miejsce dla niego.
Zastanawiam się tylko czy to aby jest kogut....

Pomysł super, dzięki.

Popdczas przeprowadzki do obecnego domu wylądował na strychu i całkiem o nim zapomniałam. Przy okazji odkryłam jeszcze ceramicznego tukana.

Czasem dobrze przejrzeć "przydasie" Duży masz ten strych?

Całkiem spory. Ale dziś więcej "skarbów" nie znalazłam.

Strychy, piwnice, komórki lubią skrywać różne "skarby". Najczęściej trafiamy na nie przypadkiem.
Dziś nic więcej, ale kto wie co tam znajdziesz za tydzień.

Fajne cudaśki, ten kogut troszkę pawia przypomina , może go zaimpregnować i dać go w paprotki jakieś, tukan raczej pod daszkiem znajdzie gdzieś miejsce bo na dworze szkliwo może popękać, szukaj jeszcze, szukaj

ale skarby fajne

Do ogrodu z takimi skarbami