Witaj Andrzeju.
Dzisiaj odkryłam Twój ogród i oniemiałam. Boooszszsze jak cudnie. Kocham sosny za zapach, za bezproblemowość a spadające igły wcale mi nie przeszkadzają i dlatego właśnie kupiliśmy dwa lata temu działkę pod lasem . Na naszej działce zastaliśmy kilka sporych już samosiejek sosnowych lecz kilka dużych sosen wycięli poprzedni właściciele korzystając z "lex Szyszko".
Aby oddać naturze co do niej należy i w ramach walki ze smogiem posadziliśmy 120 szt. sosny czarnej. Na razie pielęgnuję, podglądam i czekam aż natura odwdzięczy mi się i pokaże swoje piękno i w moim ogrodzie.
Twój ogród mnie oczarował. O takim zawsze marzyłam. Teraz już wiem, że i na moim piachu wszystko jest możliwe. Dziękuję, że dzielisz się swoją pasją, doświadczeniami i pięknem które tworzysz. Bedę zaglądać tu i wirtualnie spacerować po Twoim ogrodzie.
Pozdrawiam.
____________________
Pozdrawiam. Kasia