Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Na zielonej... trawce :)

Na zielonej... trawce :)

nawigatorka 21:47, 30 sie 2017


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
AngelikaX napisał(a)



Eeeee... to za proste - znając Asię, a konkretnie jej głowę z tysiącem pomysłow na minutę, zaraz nam tu zapoda wynalazek, że szczeny pogubimy
widzisz ja prostotę bardzo lubie. Im mniej tym lepiej. W domu ogrodzie w ubiorze (choc nie dosłownie oczywiście) biżuterii...
____________________
Asia - Typografia ogrodu *** Wizytówka
Makao_J 22:13, 30 sie 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
nawigatorka napisał(a)
w garnku. Nie lubie zbędnych przedmiotów które da się łatwo zastąpić

dobre
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
UlaB 22:24, 30 sie 2017

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2133
nawigatorka napisał(a)
dokladnie. A kawa w ekspresie


Ekspres nie zakamienia sie tak jak bez zmiekczacza Dluzsze zycie ekspresu.
Rok temu w czyims watku pisalam podobnie entuzjastycznie o zmiekczaczu centralnym co Angela - po kolejnym roku mam wciąz to samo zdanie
Jedna roznica - u nas worek soli idzie na pol roku.
W kwestii picia kranowki i smaku wody - mozna postawic w kuchni mineralizator i wtedy mamy doskonalą wode mineralna z kranu. Dochodzi dodatkowa wylewka obok kranu kuchennego. Pojemnik jest niewielki i miesci sie w zzafce pod zlewem.
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Makao_J 22:28, 30 sie 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
O matko. Mineralizator ????
O tym jeszcze nie słyszałam. Trzeba poczytać
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
UlaB 22:33, 30 sie 2017

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2133
Makao_J napisał(a)
O matko. Mineralizator ????
O tym jeszcze nie słyszałam. Trzeba poczytać


nie trzeba ale skoro wywiązala sie dyskusja to podrzucam propozycje rozwiazania wspomnianych problemow
ja mineralizatora nie mam ale bardzo chwale sobie miekka wode podczas porządkow czy w kąpieli (balsamow tez uzywam mniej, roznice widac nie tylko na włosach). No i widze roznice w serwisowaniu ekspresu, ale u nas woda byla naprawde twarda.
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
nawigatorka 08:19, 31 sie 2017


Dołączył: 29 mar 2014
Posty: 29303
UlaB napisał(a)


Ekspres nie zakamienia sie tak jak bez zmiekczacza Dluzsze zycie ekspresu.
Rok temu w czyims watku pisalam podobnie entuzjastycznie o zmiekczaczu centralnym co Angela - po kolejnym roku mam wciąz to samo zdanie
Jedna roznica - u nas worek soli idzie na pol roku.
W kwestii picia kranowki i smaku wody - mozna postawic w kuchni mineralizator i wtedy mamy doskonalą wode mineralna z kranu. Dochodzi dodatkowa wylewka obok kranu kuchennego. Pojemnik jest niewielki i miesci sie w zzafce pod zlewem.
ale wydawanie kasy na zmiękczacze czy jakis mineralizatory to dla mnie (wybacz) strata kasy. Wole dokupić gwarancje na ekspres a woda pic i tak surowa bo jest bardzo dobra.
____________________
Asia - Typografia ogrodu *** Wizytówka
AnnaCh 08:43, 31 sie 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
Tylko czy gwarancja obejmuje uszkodzenia spowodowane kamieniem? Wątpię. U mnie w piecu serwisant od razu mi powiedział, że nie.
Asiu może nie masz twardej wody i nie widzisz problemu, ja miałam wodę, że jak badaliśmy twardość, to myśleliśmy, że się wskaźnik zepsuł, wyszło 26 stopni, ekstremalnie twarda. Do tego stopnia, że mi się kiedyś wapień w basenie wydzielił i basen wyglądał jakby ktoś do niego 10 kg gipsu wsypał. Zakup zmiękczacza był najlepszą moją ostatnią inwestycją, o prysznicu już nawet nie wspominam, ale zniszczone baterie, ciągle pękały perlatory, spłuczki trzeba było ciągle rozbierać i czyścić, bo się sitka tak zapychały, że woda nie leciała, deszczownica od prysznica też pękła, masakra po prostu...
Fakt, lubiłam pić wodę z kranu, ale inne niedogodności skutecznie mnie do tego zniechęciły. Łazienkę teraz sprząta się chwilę
____________________
Ania - Malutki pod lasem
AngelikaX 08:59, 31 sie 2017


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Ulu witam Cię 100 lat Cię u mnie nie było

Asiu nikt z posiadaczy zmiękczacza nie sugerował się jego zakupem pod jeden sprzęt domowy - ja expressu nie posiadam i na pewno nie sugerowałabym się zakupem zmiękczacza pod niego - miałabym na uwadze ogólno domowe plusy (choć moja sąsiadka właśnie tak załatwiła swój express)

Dla mojego eMa priorytetem była ochrona instalacji grzewczej - głównie kotła, który swoją drogą mało nie kosztuje, przez osadzający się kamień zmniejsza się wydajność grzewcza... + oczywiście sprzęty jak pisałam wyżej

Dla mnie bardzo dużym udogodnieniem są sanitaria czyste od kamienia, mam do porównania mój rodzinny dom - od zawsze pamiętam w wc poniżej linii wody była wręcz skorupa kamienia czy jego kożuchy na wylewkach baterii (czy pozatykane sitka w tych bateriach)


Zalety typu lśniące włosy czy "czystsze" pranie - detergenty skuteczniej działają w miękkiej wodzie - to dodatkowe bonusy

Tak mi się jeszcze nasunęła myśl a propo "wynalazków" domowych - znajoma eMa bardzo namawiała nas na młynek na odpady (montowany w kuchni w zlewie) użytkujemy 8 lat i też to był jeden z lepszych zakupów domowych

ps. Ula mineralizator do poczytania w wolnym czasie - dzięki



____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
AngelikaX 09:05, 31 sie 2017


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
AnnaCh napisał(a)
Tylko czy gwarancja obejmuje uszkodzenia spowodowane kamieniem? Wątpię. U mnie w piecu serwisant od razu mi powiedział, że nie.
Asiu może nie masz twardej wody i nie widzisz problemu, ja miałam wodę, że jak badaliśmy twardość, to myśleliśmy, że się wskaźnik zepsuł, wyszło 26 stopni, ekstremalnie twarda. Do tego stopnia, że mi się kiedyś wapień w basenie wydzielił i basen wyglądał jakby ktoś do niego 10 kg gipsu wsypał. Zakup zmiękczacza był najlepszą moją ostatnią inwestycją, o prysznicu już nawet nie wspominam, ale zniszczone baterie, ciągle pękały perlatory, spłuczki trzeba było ciągle rozbierać i czyścić, bo się sitka tak zapychały, że woda nie leciała, deszczownica od prysznica też pękła, masakra po prostu...
Fakt, lubiłam pić wodę z kranu, ale inne niedogodności skutecznie mnie do tego zniechęciły. Łazienkę teraz sprząta się chwilę



Aniu masz rację wady spowodowane uszkodzeniami kamienia nie obejmuje gwarancja. Ostatnim zakupem u mnie był prasowacz parowy - jasno jest napisane, że uszkodzenie wynikłe z osadzania się kamienia (czy końcówki prasowacza czy grzałki) nie podlega gwarancji...

Mam pytanie odnośnie wody w basenie - masz jeden licznik - w sensie brak drugiego ogrodowego? U nas instalatorzy tak montowali zmiękczacz aby woda ogrodowa nie przepływała pod niego...
____________________
Na zielonej... trawce :) *** Wizytówka
AnnaCh 09:11, 31 sie 2017


Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219
AngelikaX napisał(a)
Aniu masz rację wady spowodowane uszkodzeniami kamienia nie obejmuje gwarancja. Ostatnim zakupem u mnie był prasowacz parowy - jasno jest napisane, że uszkodzenie wynikłe z osadzania się kamienia (czy końcówki prasowacza czy grzałki) nie podlega gwarancji...

Mam pytanie odnośnie wody w basenie - masz jeden licznik - w sensie brak drugiego ogrodowego? U nas instalatorzy tak montowali zmiękczacz aby woda ogrodowa nie przepływała pod niego...
Nie, mam dwa liczniki, niestety do basenu woda leje się omijając zmiękczacz, tak jak u Ciebie. Inaczej poszłabym chyba z torbami napełniając basen i płacąc za kanalizację. Mam 16.000 litrów do wlania Pisałam o basenie, żeby zobrazować jak twardą wodę mam. A w basenie radzimy sobie już teraz zakwaszając ją dobrze, wtedy jest krystaliczna.
____________________
Ania - Malutki pod lasem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies