One naprawdę ładnie wyglądają przycięte - są bardzo gęste i faktura przyciętych gałązek przypomina taki zwarty pompon... zdecydowanie wole je takie niż pozostawione same sobie, ale fakt namachać się trzeba...
ps. Jak potwory to jest z czego równać nawet jak krzywo Ci się ciachnie
Makusia może nie milion, ale sporo mam nadzieję, że obudzona wiosennie i nie będziesz znikać już no!
Pawilon jutro mój tato podziała w pracach wykończeniowych (mówi, że nic złego się nie zadzieje w tej temperaturze) może do świąt uda się skończyć
Co do "pierza" szukałam, szukałam... pukałam, pytałam... pół interneta przewaliłam i nic... nawet był plan, że moja znajoma namaluje mi taką grafikę i skończyło się (prawie) na tym, że praktycznie w mojej miejscowości firma stworzy mi takie cuś z kilku zdjęć, przerobi kolorki i najpóźniej w przyszłym tygodniu powinna być zamówiona... dla niej zrezygnowałam nawet z moich wymarzonych lamp acrylio, które miały zawisnąć z dwóch stron łóżka... będą zamienniki dużo tańsze
Wow! Ależ Ty jesteś mega zorganizowana! I wiesz, jak tak czytam, to chciałabym zobaczyć....Twoją sypialnię już po całkowitej metamorfozie.
Sprawdziłam te lampy....no...glamour! Rzeczywiście do pierza by pasowały Co wybrałaś ostatecznie?
PS. Ze się nie udzielam, to nie znaczy, że nie śledzę na bieżąco, lub niemal na bieżąco