Wiosną chciałabym obsadzić te rabaty między chodnikach i brzozową. Jestem na etapie budowy ogrodzenia od strony drogi. I tutaj myślę zacząć od żywopłotu z cisów. Rosną chyba wolno, a widoki też są piękne, szkoda ich zasłaniać jakimiś ogromnymi tujami. Tak myślę.

Teresko,

Zielona bardzo dobry pomysł Ci podsunęła.
Ty traktujesz każdą rabatę odrębnie, jakby sąsiednich nie było. Przez to ogród nie tworzy jednej całości. Jak to Magnolia napisała u Reni: trawnik to nie tylko resztki po zaplanowaniu rabat - musi mieć ładny kształt.
Popatrz na to:


Na zielono zaznaczyłam rabaty, a trawnik jak rzeka wije się dookoła domu.

Asiu - taki miałam zamysł, ale nie wiem, w jaki sposób mocowane są obrzeża Teresy...

Asia, kurcze... Teraz na tym zdjęciu to wyraźnie widać. Wygląda na to, że mam nad czym myśleć. Kostki są położone na piasku, więc łatwo je zmienić. Pomysł "bomba"

Już odpowiedziałam Marta. Nie będzie problemu zmienić kształt tych rabat. Super...

No to idziemy w tym kierunku

Przyznam, że bardzo mi się ten pomysł podoba. Nie przypuszczałam, że tak od razu w pierwszych postach "przewrocicie mi wszystko do góry nogami" . Jestem za!

Linia rabat tylko na etapie ich planowania wydaje się linią... rabat. Tak naprawdę wyznacza ona linie trawnika, który MUSI mieć ładny kształt. Na rabacie roślinami namalujesz /i zamalujesz/ niemal wszystko, ale nawet najładniejsza rabata przy kiepskiej linii trawnika wygląda źle... Takie jest moje zdanie.
Dlatego cieszę się, że nie protestujesz

Wiem o czym piszesz. Zrozumiałam, jak zobaczyłam linię trawnika przy Twojej brzozowej. Do tego - ten kancik . Dobrze, że się zdecydowałam na Waszą pomoc na tym etapie.

Dzień dobry Ogrodniczki . Po Waszych sugestiach spróbowałam nanieść na plan linie rabat. Zrobiłam dwie wersje uwzględniające ten kawałek "ogrodu" od strony wejścia. Probowałam go wpleść w koncepcje. Co o tym sądzicie? Która lepsza?



A tu dla uśmiechu - mój pomcnik: