Juz wrocilam w swoje strony. Bardzo dobra,podroz. Polska w ruinie, ale drogi mamy(autostrady) bradzo dobre, widoki z okna rowniez bogate.

Jaki numer Karpacz w sniegu, 2 km od Karpacza zielono.

Eh widzę u wszystkich to samo ogrody białe lub pomrożone to jakiś zły sen chyba .
U mnie to samo bez śniegu a mrozi

To dobrze, że już jesteście wypoczęci, pełni zapału. U mnie Śniegu sporo i tak to dziwnie wygląda wiosenne barwy w bieli

Ela, Ciebie też wymiotło?

Kasia wymiotło? A mam juz dosyć przecież nie będę pisała o duperelach czy kwiatek urósł 2 cm i latała z aparatem po działce i cykała jak nic nie rośnie jak nic się nie dzieje przez tę pogodę.
Wszyscy w okolicy a nawet w Polsce wiedzą, że niektóre rośliny wymarzły. Jest zimno jak cholera, ledwo człowiek się porusza bo wiatr wieje przeraźliwy.

Cos tam piszę na innych wątkach, ale więcej przeglądam i potem myślę, co by tu u mnie zmienić.


Jak to dobrze, że dałaś głos.

Elu byle do 15 maja i już będzie coraz lepiej Będziemy miały 3-4 miesiące, aby nacieszyć się kwiatkami i ogrodem.

Przypomniało mi się teraz,nie pamiętam gdzie słyszałam

U nas panie to 9 miesięcy zimy a reszta samo lato

7, Margerytko, u nas 7 miesiąc. Szlag by to. Ciągle dom podgrzewamy, a po ogrodzie wiatry polarne hulają.

Kasiu, 7 czy 9 i tak za długo

W zeszlym roku ogrzewanie gazowe zostalo wylaczone 1 kwietnia w tym roku w dalszym ciagu dom ogrzewany.
Dzisiaj mialo byc cieplej i guzik dalej wieje a w nocy byl przymrozek.

Wczoraj chodzilam w czapce zimowej. Glowe urywa od zimnego wiatru. Innych czapek nie mam zadnego bereta wiec co zrobic zimowa trzeba bylo nalozyc.

Ha ha byle do lata