Witam. Wlasnie na Milce sie wzoruje. Ona jest moja idolka ktora w prosty a zarazem tak piekny sposob potrafi stworzyc grzadki rododendronowe i nie tylko.
U niej kwasnoluby rosna jak na drozdzach a kwitna jak w raju. Tez bym tak chciala miec ale czy dam rade stworzyc im taki klimat aby tak rosly jak u niej.
Rób ten zakątek Będzie cudny. Jak chcesz przedłużyć kwitnienie kwasolubów, pamiętaj o kalmiach. Zaczynają kwitnąć akurat jak rododendrony kończą.
No, i jeszcze kiścienie, pierisy, skimie, gauterie. Lubią to samo co rodki i azalie.
Tak, u Irenki rosną rodki pod drzewami i dobrze się mają. Jeżeli się na nie zdecydujesz zapytaj Bogdzi jakie najlepiej posadzić, u mnie, dzięki Bogdzi, w pełnym słońcu rodki z powodzeniem rosną. Na pewno Ci znajdzie takie, które piękne są i mrozoodporne na dodatek.
A hortensje bukietowe? Też by chyba radę dały, tylko podlewanie musiałoby być porządne, drzewa wypijają sporo...
Edit. Jeszcze zapomniałam tą białą różę pochwalić, śliczna!