Juz decyzja zapadla wzdluz tui na glebokosci ok 20 cm rura drenarska zolta tam jest spadek i podlaczona do zbiorczej ktora odprowadza wode tutaj

Nie bylam wczoraj to nic nie moge powiedziec co sie dzieje, ale dzisiaj znowu w nocy padalo i nadal pada.
Trodno taka jest wola nieba. Moze to przestroga i trzeba rozwiazac ten problem bo moze byc gorzej.

Myślę, że to rozwiązanie z rurą się sprawdzić powinno

Rozpacz teraz jest ulewa, domy jak za mgla.

Rzeczywiście masz problem z tą wodą. Z tych suchych oczek ta woda schodzi rurą w głąb ziemi czy ją gdzieś odprowadzacie, bo już nie pamiętam?

Rosa i tak, i tak.

Ela, a u mnie ledwie siąpi. Tak blisko mamy do siebie.

pestka56 napisał(a)

Rosa i tak, i tak.

Ela, a u mnie ledwie siąpi. Tak blisko mamy do siebie.

Kasiu ja pisałam o Ursynowie. Ale chmury wszędzie przechodzą nawet nad moją działką więc pewnie też od czasu do czasu leje.

Kasiu a ja się nie dziwię. Kilka razy już tak było, że odjechałam od domu lało i wjechałam w dziurę bez deszczu różnica ok. 300-400 m.

Raz na Święta Bożego Narodzenia to pół Ursynowa był w śniegu a druga bez granica była na Al. Komisji Edukacji Narodowej - słowo daje.

Jutro ma być zimno, ale bez deszczu

Dzięki Elu za podpowiedź w wątku "o chorobach żywotników" Opryskałam tym previcurem ,bo bravo i dithane nie sprzedają bez zezwolenia,więc pomyślałam jaki to musi być syf skoro zezwolenie trzeba mieć.Ale z tego co mi pisze Mazanek to wnioskuje,ze ten previcur mocniejszy od brava? No nic działam jak dziecko we mgle mam nadzieję,ze będzie coś z tego mojego wysiłku i wiosną juz nie będą mnie straszyć,ze kolejna 20tka wyleci Połażę jeszcze po Twoich włościach,bo foteczki mnie zaintrygowały Pozdrawiam

Współczuje tego podmokłego terenu bo to naprawde jak widze u Ciebie problem i roślinki cierpią. Już wole moje piaski. Piękna jesien u Ciebie. U nas słoneczko Pozdrawiam