Ja polecałabym taką:


Winchester Cathedral David Austin 1988, róża angielska; synonim: Winchester, White Mary.

Mam ją od kilku lat, powtarza kwitnienie i jest odporna, W mojej nadmorskiej wilgoci dobrze sobie radzi.

Podziwiam rabatę.
Klondyke są ślicznie i pięknie pachną, ale moje od suszy w tym roku nie zakwitną.

Kasiu To jest róża Aspirin a berberys Orange Rocket.
Róża pięknie kwitnie do przymrozków nawet w zimie (co to za zima w tym roku). Róża nie fdo zdarcia średniej wielkości kwiaty, nie choruje, ciemne zielone, błyszczące liście. Obcinam przekwitłe pędy zostawię w tym roku jeden krzak i nie będę obcinać zobaczę jak to będzie wyglądać.
Berberys wiosna tak wygląda jak wyrośnie w końcu czerwca lub początku lipca znowu odbija i ma takie ubarwienia. Wystarczy go przyciąć z 10 cm.

Tutaj na poniższej fotce z czerwca zeszłego roku w innym miejscu nie ma tyle słońca tylko do godz 13.00.
Jest bardzo ładny jakby nie miał kolców obsadziła bym cały ogrod.

Milka napisał(a)

Podziwiam rabatę.
Klondyke są ślicznie i pięknie pachną, ale moje od suszy w tym roku nie zakwitną.

U mnie w tym roku nie zakwitnie w pełnej krasie ta azalia ma jeden paczek szkoda bo bardzo ładna. Ta biała z tyłu ma też chyba dwa paczki.




Rododendrony i azalie zawiązują kwiaty w sierpniu i trzeba je dużo podlewać.

2 rododendrony też nie będą specjalnie kwitły. Jeden pod domem pierwszy raz się zbuntował zaledwie kilka paczków. Może musi odpocząć.
Azalie Chanell też nie za bardzo zawiązały trzeba będzie przesadzić coś im nie pasuje w tym miejscu.

hankaandrus_44 napisał(a)

Ja polecałabym taką:


Winchester Cathedral David Austin 1988, róża angielska; synonim: Winchester, White Mary.

Mam ją od kilku lat, powtarza kwitnienie i jest odporna, W mojej nadmorskiej wilgoci dobrze sobie radzi.

Haniu też bardzo ładna. Ona wyrasta ponad 1 m a Aspirin góra do 80 cm
ma kiście kwiatów. Twoja ma pojedyncze na łodydze.
Odpisze wieczorem.

Tego berberysa też uwielbiam ale nie pomyślałam żeby go w ciągu sezonu przyciąć. Fajny pomysł.

Nowa12 napisał(a)

Tego berberysa też uwielbiam ale nie pomyślałam żeby go w ciągu sezonu przyciąć. Fajny pomysł.

Jak przytniesz to odrastają takie kolorowe. W przyszłym roku na wiosnę mam zamiar przyciąć wszystkie na 10 cm od ziemi muszę odmłodzić bo już mają grube i szare łodygi.



Wczoraj czyściliśmy oczko wodne roboty od groma a szlamu jeszcze więcej. Niestety jak przez prawie 3 lata wlewaliśmy tylko środki to są skutki.
Dzisiaj dalszy ciąg zanim ciepło.

Pozdrawiam

Piękny zakątek, zwłaszcza jak trawy są już wysokie mi się podoba.

Dzisiaj ładna pogoda ale widać, że nadchodzi zmiana słońce we mgle.
Oczko gotowe jeszcze podłączyć wodospad.





Nalewanie wody

Hej Ela jestem.
Ja swoje oczko czyszczę kilka razy w sezonie, często wodę wypompowuję na warzywnik i pod kwiaty bo to taka fajna woda ciepła i odstana działa jak nawóz.

Widzę takie żółte funkie masz, jak Ci sie sprawują, nie przypalają sie bardziej?