Ja róże zamawiałam swojego czasu we "Floribunda" i "Rosarium".Prefekcyjnie zapakowane.
Dziewczyny chwalą "Rosaria".Szkoda,że tak paskudnie róże były zabepieczone,niech naprawiają teraz opnię,ciekawe co Ci odpiszą.
Kaliny Watanabe miałam kiedyś dwie sztuki.
Nie zabezpieczyłam ich pierwszego roku na zimę bo nie wiedziałam i zmarzły a tak ślicznie na jesień były przebarwione.Teraz to byłyby juz pokaźne krzewy.
Ela pokaż bzy jakie dostałaś

Uważaj na plecy,niech mąż masaże zrobi.Zbawienne są przy bólach.
Łatwo przeforsować się w ogrodzie.Wiem coś na ten temat

Ale w tym roku odpukać daję radę