Dorotko ta naturalność się rozpanoszyła na całego. Jak tylko floksy okwitna zaraz robię tam porządki. Poduchy porosły zajmują już połowę skalniaka i inne też się sieją i rozrastają i kamieni już nie widac.
Trzeba już podlewać bardzo sucho. Róże już lada chwila będą rozkwitać. Mimo tragicznego stanu wiosna. Nie ma porównania z pnącymi, ale też ładnie odbijają nie ma tego złego odmłodzone będą.
To nowa rabatka trawy posadziłam i cukinie rusza obarnika dostały.
Elu nie mogę się napatrzeć na twoją kocimiętkę. Widziałam ostatnio odmianę Purple Haze, też mi się bardzo spodobała.
Inne roślinki też ładne, zwłaszcza wielosił. Jakoś go ostatnio widuję w wielu ogrodach.
Gosiu rzeczywiście w tym roku jest piekna tfu tfu. Pamiętam już raz taka miałam urodziwa. Nie chcę zapędzać, ale koty się w niej nie wylegują.
Wyczytałam, aby koty nie wylegiwały się w kocimiętce trzeba do środka nawrzucać woreczkow po zaparzonej herbacie. Podobno bardzo tego zapachu parzonej herbaty nie lubią. Też tak zrobilam. Zbierałam cały tydzień i później powrzucałam między kocimiętki.
Te irysy żółte tak Ci rosną w kamieniach ładnie. Mają tam wodę w nogach? Dużo słońca?
Moje fioletowe (stara odmiana) już mnie wkurzają bo w półsłońcu nie dawały rady a w cieniu słabo kwitną. Nie mogę im dopasować a u Ciebie rewelacyjnie rosną.
Mam też variegaty ale z nimi nie mam problemu. Rosną w słońcu a ta stara babcina odmiana mnie rozczarowuje.
Co robisz ze swoją? Może ja spróbuję.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
Ela dziękuję za zdjęcia wiąza. Mnie się podoba
Nie zwracam szczególnej uwagi na przebarwienia drzew liściastych jesienią ponieważ przez cały rok mam kolorowe iglaki
U mnie na polach widzę dużo jęczmienia, więc jak dojrzeje przygotuję sobie kilka wiązek słomy
Aniu sama się zastanawiam co im tak służy że tak dobrze rosną. Napisałam wcześniej że w żwirze, podlewam od wielkiego gwizdu. Wszystkie w oczku to są z tej kępy. W zeszłym roku połowę irysów z tej kępy po okwitnieciu przesadziłam w różne miejsca już tak nie rosną ale to pierwszy rok muszą się zaaklimatyzować.
W oczku w wodzie na gl ok 8 cm tak nie rosną.
Jeżeli chodzi o syberyjskie te kępy posadzone w 2013 roku i tak się rozrastają. Też miałam usunąć przynajmniej pierwsza z brzegu, ale wrośnięte że szpadel można połamać.
O ta ma średnicę ok 60 cm. Chętnie bym tu posadziła jakieś drzewo, ale eM nie daje ruszyć. Te irysy też nie są specjalnie podlewane ani nawożone. Pełne słońce.
Aniu jeszcze może być jedną przyczyną nie kwitnięcia twoich irysów. Jak one posadzone. Moje mają prawie korzenie na wierzchu. Mówią, że irysy wtedy kwitną dobrze jak korzenie ma wygrzane.
Sprawdź jak variegaty posadzone.