ElzbietaFranka napisał(a)

Uwielbiam ten widok u Ciebie w sensie brzozy na tym trawniku.
U mnie też brzózki już zaczynają mieć żółte listki.

Twoje trawy to prawdziwe giganty i piękne okazy .

Zakątek brzozowy jest bardzo klimatyczny

Roocika napisał(a)

Uwielbiam ten widok u Ciebie w sensie brzozy na tym trawniku.
U mnie też brzózki już zaczynają mieć żółte listki.

Też lubię to miejsce a szczególnie jesień na is,te worki z liśćmi. Wczoraj widok piękny lekki wiatr i lescie spadają.

Jadę w stronę Ślaska piękna pogoda.

U nas dzisiaj była piękna pogoda.
Moje 3 ambrowce mają nadal zielone liście.
W pierwszym roku jak je kupiłam przebarwiły się na czerwono-żółto i pięknie wyglądały.

Elu, masz piękne te trawy, a lasek brzozowy skradł moje serce
Ja bym nie grabiła liści, bo za chwilę będzie ich pełno, a na trawie /i nie tylko/ dodają miejscu uroku

Ja też bym nie grabiła

O, już brzozy u Ciebie sypią liśćmi. Dobrze, że grabisz, przynajmniej trawnik nie ucierpi od ich nadmiaru. Ale robota dodatkowa jest.

Oczywiście że trzeba grabić przynajmniej raz w tygodniu. A dlaczego jak spadnie deszcz wtedy taka masa liści bardzo ciężka i lepiasie do grabi. Jak sucho to tylko fiu fiu i zagrabione.
Mam lasek mam i sprzątanie. Pod brzozami mały pikuś gorzej że żwirem i skalniakiem.

Dzisiaj zmienna, ciepła pogoda. Przechodziły małe burze i słoneczko świeciło. Duża mgła była jak wracaliśmy. Ziemia paruje

Jako tako ogarnięte teraz tylko grabienie. I jedna przeróbka rabaty mnie czeka, ale to może jeszcze poczekać.

Siatka aż dwie na oczko założone mniej liści wpada do wody.

CD







To rydze i inne na działce



Ładne dalie przy ośrodku