Ewa, taka porcja zdjęć, że trzy razy wszystko obejrzałam.
Metamorfoza rabat niesamowita. Rozczuliło mnie to zdjęcie z napisem „tu będzie kiedyś piękny zielony trawnik”. Dwa lata później jest piękny zielony dywan, do pozazdroszczenia.
Brawo Ty Kobieto!
Ewa, na cienistej rodkowej przy świerkach widzę chyba kopytnika. On tam długo sobie rośnie? Pamietam jak pisałaś, że szykowałaś tam super kwaśne podłoże pod rodki, a z tego co pamiętam to kopytnik nie lubi kwaśnego. A on tam bardzo ładnie wygląda.
Zostawić ciepłą kawę w takim miejscu... no wariatka Ogród kipi życiem i kolorami, trawy zazdraszczam! U mnie trawisko, co wiosnę mówię, że już pora na nowy i tak 18 lat zeszło
Jakie rodki polecasz? Wypadłam zupełnie z obiegu a muszę w tym tygodniu dokupić 6 sztuk - chyba róż, fiolet, blady róż - miejsce raczej zacienione stąd potrzeba koloru
Bardzo ładne te budki, kupiłam w O. Były jeszcze duże dla sikorek właśnie ale w dzienej biało czerwonej kolorystyce, więc kupię gdzieś indziej
Moja Julcia lata z aparatem i lornetką po całym ogrodzie i szuka ptaszków, robi zdjęcia, denerwując się bardzo jak któryś zdarzy odlecieć przed zrobieniem fotki
Dla nas każdy ptak w ogrodzie bezcenny bo wyjada robale, no i jak przyjemnie posłuchać śpiewu ptasiego o poranku. Kocham kukułki, jak tylko je słyszę od razu robię się mała dziewczynką, tak mocno ich kukanie kojarzy mi się z dzieciństwem
Fajnie, że Twoje dziecię też ptaszkowe, ile ma lat?
Kasiu, nie poznałam Cię. Ładny nowy avatarek
Kupuj kupuj, warto.
A Ty mi przypomniałaś o skrzynce na listy, której nie mam od czasu zmiany ogrodzenia. Zaraz kupię online. Dzięki
Aniy, przyznam, że tyn razem przegiełam z ilością. Zapchałam chyba serwer O.
Też się rozczyliłam jak wróciłam do 7 strony i zobaczyłam ten napis o marzeniach o pięknym trawniku... Wtedy marzyła mi się choć jedna ładna rabatka i kawałek trawy
Wniosek z tego, że marzenia plus praca = realizacja
Tak, tam na małej rodkowej jest kwaśno ale nue przekopywałam ziemi pod rodki aż pod sam cokół, więc ten pas gdzie rosną gracki i kopytniki nie jest kwaśny. Może troszkę ale nie tak bardzo jak przy rodkach. Teraz to optycznie wygląda jak by były bardzo blisko siebie bo rh olbrzymy ale jak sadzilam to były większe odległości.
Kopytnik maleńkie sadzonki kupiłam u takiego pana ogrodnika w Brennie, który sprzedaje nadmiar ze swojego ogrodu. Nie chciał rosnąć w zeszłym roku a teraz w maju ruszył z kopyta jak przystało na kopytnika hehe
Dziękuję Ci za tak miłe słowa, daje mi to heszcze większego kopa do nowych zmian, np. nowej rabaty wyspowej w trawniku
Porównanie z przed dwóch lat ,a teraz robi niesamowite wrażenie ślicznie wszędzie - zadbany cudowny ogród stworzyłaś
Na nową rabatkę na pewno coś wymyślisz fajnego
I budki świetne - też chcę kilka zakupić
Ehehe no widzisz, trzy łyki capuccino i już siedzę w rabacie Wole dotykać roślin i patrzeć na nie z bliska niż na tarasie z daleka
Dziękuję za pochwałę miło bardzo przeczytać spod pióra osoby z tak pięknym ogrodem
Co do rodków nie jestem znawcą, kupuję te które mi się wizualnie podobają. Ostatnio zakupiłam do słońca kilka odmian bardzo odpornych na mróz finskie: Helsinki University, Haaga, Hellikki i polską odmianę z królewskich rh Królowa Jadwiga PBR. Ta ostatnia to ta:
Piękny kolor, bardzo polecam. Pójdę później na ogród i pospisuję nazwy i napiszę które są które, bo wstyd się przyznać ale jeszcze nie pamiętam