Dziękuję, u mnie jajeczka królują teraz, a u Ciebie nieprzerwanie metaloplastyka robi furorę
Dzięki, to fakt trochę tego dłubania jest, przekłada to sie na dziesiątki godzin. Kiedyś liczyłam czas przez ile zrobię jeden kwiatek ze wstążki, ale już nie pamiętam, czy 15 minut czy więcej. Dużo też myślenia, żeby dopasować dobrze ale jak ktoś lubi to go to nie męczy, tak jak z ogrodem - jak ktoś nie lubi z kolei to męczy go bardzo. Czyli najważniejsze chęci, trzeba to lubić
Uduszę Cie
Aż musiałam wrócić do Ciebie i zobaczyć co tam napisałaś.
No wiesz Ty co ?? Ty dobrze wiesz o co mi chodziło. No żebym musiała się jeszcze tłumaczyć z podziwiania.
Dario, jest mi niezmiernie miło, gdy czytam tyle miłych słów na temat mojego ogródka. Ale też podświadomie wiem, że chyba za bardzo skupiłam się tutaj na dekoracjach. Myślę czasami, że może to przeszkadzać, stąd moje takie uwagi.... Pozdrawiam gorąco
Witam , witam, zapraszam , rozgość się, jest mi bardzo miło
Powiem Ci prawdę, powiedziała mi to kiedyś pewna Aniaaa "tak naprawdę ogród tworzą przydaśki", a ona ma prześliczne dodatki , dekoracje, przydaśki w swoim ogrodzie. Zwabiła do swojego ogrodu tysiące osób, sama nie mogłam się na to wszystko napatrzeć, miała tego dużo, pięknie wszystko wpasowane w ogród, nic nie zagracone broń Boże. Choć nie miała oczka, nie miała kantów, całych rabat jednogatunkowych, to i tak wszyscy zachwycali się jej biżuterią. Kurdę to było magiczne... Jeszcze wczoraj wspominałam jej dzwonki w ogrodzie, przypomiały mi się gdy moja teściowa przywiozła sobie dzwonki ogrodowe z Zakopanego, też bym takie chciała
Zima bez śniegu, bez deszczu. Już jest strasznie sucho, na leśnej drodze juz dawno widziałam, że się kurzy. Na początku stycznia był śnieg, nawet sporo ale od tamtej pory praktycznie nic. Ani deszczu ani śniegu, prószyło ostatnio tylko tyle co by kurz osiadł.
Temperatury ok -10, w nocy do -14 w dzień -6, ale teraz właśnie wieczorem temperatura szybko spada i -10 stopni. Zastanawiam się czy to roślinom nie zaszkodzi. Jeden różanecznik to już na pewno kaput,ale on już jesienią zachorował.