Tak miałam obłożone obornikiem hortensje na zimę, teraz z tego obornika zrobilo sie takie pruchno, wydłubywałam je i dałam pod przebiśniegi jako przerobiony obornik.
Jutro potnę hortensje.

Daria to miałaś zmartwienie.
A wiosna jakby szybsza u Ciebie, zawsze te Twoje ptaszki mnie zachwycają i zadziwiają. Jeszcze za trawniki się nie brałam, trawy obcięłam, w sobotę biorę się za róże.

Gosia, achtam...
Eeee, wiosna szybsza, niemozliwe, wstawiaj zdjęcia porównamy

Ptaszki, ach te ptaszki szkoda, że głosu nie mogę tu puścic pokazałabym glos dzięcioła zielonego jak się śmieje ...

Bierz się za trawnik w wolnej chwili żeby czym szybciej się zazielenił, a tak to jak się go wytłucze to będzie z początku trochę szary.
Róże będziesz ciąć?

Ja w sobotę mam zawody, więc jutro mam plan trochę się oszczędzać, nie robic ciężko. No ale...

Masz ode mnie kosa.

Na tym zdjęciu po prawej stronie jest kępa drzew, tam gdzie krzywa brzoza.
Pod tą brzozą mam dwa fioletowe rodki,przed nimi hosty, tam jest cień.
Chciałam żeby cos kwitło jeszcze, więc zdecydowałam się na fioletowe tawułki.
Jutro chciałabym je tam posadzić przed rh, a hosty może jeszcze odrobinkę do przodu dać, chociaz niekoniecznie bo dałam tam sporą odleglość.

Daria,dużo miałas do zgrabienia po wertykulacji?U nas w zeszłym roku to chyba z 4 worki tego sianka było!Napiszesz mi co syapalas na trawnik? A uzupełniajac trawnik to dosypywałaś nasiona te samej trawy? Mam nadzieje,że yu nas jutro będzie wystarczająco sucho żeby tą ertykulację zrobić

Jesteś niesamowita, ogarnąć taki wielki trawnik to naprawdę wyczyn.

sarenka napisał(a)

Daria,dużo miałas do zgrabienia po wertykulacji?U nas w zeszłym roku to chyba z 4 worki tego sianka było!Napiszesz mi co syapalas na trawnik? A uzupełniajac trawnik to dosypywałaś nasiona te samej trawy? Mam nadzieje,że yu nas jutro będzie wystarczająco sucho żeby tą ertykulację zrobić

Kosiarką przejechałam i wszystko wciągnęła do kosza.
Sianko dałam jako ściółkę na rabatę z gołą ziemią,część na uzupełnienie ściółki miejscami na różowej rabacie, a część dałam na miejsce gdzie gałęzie i inne odpadki mają wyrównac poziom gruntu.
Na trawnik sypię najtańszy nawóz z racji oszczędności i skuteczności, trawa po nim pędzi ale to dobrze...saletra amonowa.
Dosypałam nasiona traw w puste miejsca ale zawsze to jest inna firma.

BasiaLT napisał(a)

Jesteś niesamowita, ogarnąć taki wielki trawnik to naprawdę wyczyn.

Hmm, naprawdę nie było źle

Dziękuję Ci.

Daria trzymam kciuki na tych jutrzejszych zawodach -na pewno wygrasz …. świetna ta fotka kosa nad oczkiem


i ja też po wertykulacji to suche siano zużyłam jako ściółkę -tylko u mnie pod drzewka owocowe poszło -mam nadzieję ,że im nie zaszkodzi