Niezłe zakupy. Ciekawe jak szybko będziesz miała efekt użycia tego dobra.
Ja mam tylko mączkę bazaltową i obornik. No i chcę podlać biohumusem. Więcej i tak bym nie zdążyła rozprowadzić na rabatach.
Na tyle co kopiemy w ogrodzie, przesadzamy, zrywamy darń, kancikujemy to myślę, że przerzucenie 1 komory kompostownika wielkości 1 kubika to jest wykonalne
Ja w ostatnim czasie bardzo chętnie chłonęłam wiadomości o produkcji kompostu.
Kluczowe jest dobranie węgla i azotu. Stosunek węgla (części brązowych) do azotu(części zielonych)powinien być znaczny 20-30:1 to wtedy kompost zrobi się prędzej, przewracanie go daje szybszy efekt gotowego kompostu.
Ja mam w planach jeszcze tradycyjnie -gnojówki, tam już jedna komora na to czeka i jeszcze rozczyn z drożdży, no i nowość bakterie własnej roboty.
Najważniejsze , że robisz kompost i resztek nie oddajesz do wywozu
W mojej świadomości efekt będzie od samego początku
Przede wszystkim nie jest to sztuczne więc nie będzie szkodzić tym mikro ale i tym większym organizmom.
Rośliny nie mają pędzić, dobrze podpędzone na dopalaczach już nie są tak odporne na mrozy czy suszę, szybka eksploatacja w końcu osłabi roślinę.
Naturalnymi nawozami nie przenawożę i nie narażę rośliny na dodatkowe chorowanie, przemarzanie itp. ale dostarczę bogactwo minerałów.
Obornik też mam ,cały rozrzutnik co roku daję na rabaty i warzywnik.
Ja używam też Rosahumus to kwasy humusowe.
U mnie już się sprawdziło odpowiednie przygotowanie podłoża, czyli zainwestowany czas przed jakimś założeniem rabat, potem faktycznie mniej podlewania i rośliny dobrze rosną.
I też tak myślę, że jak teraz odżywię ogród naturalnie to potem nie będę czasu tracić na walkę z chorobami
Myslę, że kwestia wielkości komory w kompostowniku. Ja mam olbrzymią, ok. 2x2x1,5 m dla mnie to za dużo do przerzucenia widłami. Kiedyś próbowałam i odpuściłam.
Musiałabym zrobić nowy kompostownik z kilkoma komorami, może w końcu się za to zabiorę. I tak będę musiała ogarnąć ten teren gdzie leżą hałdy kompostu bo niedługo wprowadza się nowi mieszkańcu domu za płotem i nie chce żeby mieli taki byle jaki widok.
Dzięki za wytyczne co do kompostowania