Anula, to pewnie na następnym Święcie Róż będzie nam dane osobiście podziwiać co?

mam nadzieję Joanko !!!! że zdążymy takie sa plany, na wiosnę. Na razie działamy na poddaszu

no dobra obejrzałam, poczytałam , pierwsza rzecz projekt fajny , ale tą cembrowinę co na niej barwinek bym spłyciła do ziemi, na miejsce Limelight dałabym Phantoma, bo jest sztywnieszy i chyba gęściejszy, gęba fajna ale kolor mógłby być w kolorze afrykańskiego drewna misa też

tak wygląda Phantom

Aniu, nawet mam ! kupiłam jak były wyprzedaze , ale poszedł w inne miejsce....

co do studni to to samo mówi Danusia, może to zrobimy ale nie teraz bo to demolka jest , a ja mam póki co dość ;/ w końcu mam ładną trawę.....

gęba jest z książki, jeszcze nie wiem jaką ja będę mieć dokładnie i w jakim kolorze - dziękuję za sugestie

a proszę, proszę, i dziękuję za pamięć

u mnie zaczynają wschodzić ...szafirki! czy to normalne? a co będzie wiosną.... ?

o tych szafirkach wyłażących na jesien to słyszalam

Aniu - Monteverde - wywaliłabyś te śliczności Limelight??? no coś Ty?? Jas jestem zakochana w tym zakątku

Syla - no ja nie jestem architektka - w przeciwieństwie do Anuli, która zawód mój wymarzony posiada i praktykuje

Anula - maska z drewna będzie ??

Gosia, ale słyszałaś, że to normalne? bo ja nie wiem czy się martwić...na szczęście inne cubulowe siedzą cicho!

Ana, ja mam limeligt w 2 miejscach : 1 dużą - na przeciw tarasu i 2 pod domem - na przeciw lustra, małe jeszcze. Tam chcę dosadzić te 2-3 , bo tam będzie ta woda i zostawię tam jedną odmianę czyli limelight no i .... miskanty (zuważyłaś? )
a maska będzie z odlewu. Jeszcze myślałam o "szparce" poziomej ze stali nierdzewnej.

Aaaa i nie będzie tam tej misy - woda od razu do stawiku będzie chlupać !

Anula zauważyłam zauważyłam

Ja żałuję teraz, że kupiłam annabelki i tylko 1 limelight, no ale po ptokach Za to wczoraj zauważyłam, że wszystkie puściły mnóstwo młodych listków , a limelight nawet ma dwa pąki!!! cieszę się jak dziecko a pani w ogrodniczym mnie zapewniała, że w tym roku to już na pewno nie zakwitną

ależ ten zakątek będzie piękny z wodą - no i maska będzie x 2, bo w lustrze się odbije jeszcze - genialne!!

a z szafirkami to na jakimś wątku czytałam, że one na jesień tylko listki puszczają i to podobno normalne...