jestem kochani! piszę z Koszalina , bo po malucha przyjechaliśmy i na nic nie mam czasu ! z Hanią znów nie udało się spotkać....
Do Ani (Monteverde) chętnie pojadę dam jeszcze znać !
a roślinki...
moje nowe hostowisko - w miejsce lawendy, dużo lepiej, a jak się rozrośnie..... mniamu !
Anula, ale się u Ciebie zmieniło! Dostojny kącik zrobiłaś! Hortensja mnie powala, obok jest dereń pstry? No ładnie, ładnie i rośliny wielkie!!!!
To wypowiem się na temat masek. Uważam , że są OK. Pasują mi do Ciebie i Twojego kompleciku ogrodowego (na niego od razu zwróciłam uwagę, jak byłam u Ciebie, może dlatego, że ja nigdy nie widziałam takich mebelków i tak ustawionych? Ale u nas na wiosce to ja w ogóle mało widzę .... ). Coś wspólnego mają w sobie ale nie wiem co? Możesz je zestawić zdjęciowo na wątku?
a kiedy ja to przegapiłam!!!!!
Maska na ciurkadło świetna, fantastyczna, nic innego jak nowoczesny diabeł(Kasiorek by mnie zganiła, że niby faun)!!! Nie wiem dlaczego, ale nie kojarzy mi się z Afryką wcale.Lubię takie kontrastowe formy
dzięki wielkie Myszorku ! bo już chwilowo zwątpiłam czy dobrze sobie to wykombinowałam... no diabeł diabeł, a co innego ma być u mnie ?
Joanko, może pojadę, ale nie wiem, bo będę mieć remont to raz, a dwa akurat czas mojej 10-tej rocznicy ! więc może powinnam z mężęm czas spędzić.... ale kusi mnie ogród Ani i spotkanie z Wami wszystkimi!