Oj dosypało Wam śniegu...ładnie bieluśko macie

Śniegu to masz pod dostatkiem. Nas też zasypało. Myślę, że dla roślinek chyba lepsza ta śniegowa pierzynka. Buziaki.

witam po małej przerwie zaglądających !

nie było mnie chwilkę, bo odwiozłam synka na ferie dzięki czemu spotkałam się z Izą (Konstancją) i Adamem i pojeździłam na nartach ! i choć zima dokucza w mieście , z dala od niego jest przepiękna!!!



może to nie Alpy, nawet nie Tatry, ale uwierzcie, jest pięknie i można się zabawić na nartkach

mój syn ! pękałam z dumy i sama też się dobrze bawiłam, a co ! zima fajna jest


i mój M też pękałam z dumy, a co

Anulka ciesze się, że weekend udany ...

mam nadzieję, że będziecie często w Kielcach bo świetnie się z Wami spędza czas ... obłędnie świetnie ... buźka

Karola,
oj tak, dużo śniegu i ślicznie, ale jak w piątek odśnieżałam 2x bez efektu widocznego..... zatęskoniłam za wiosną

Łukasz, no topnienia śniegu też się boję, mam, piwnicę, zupełnie nie budowaną wg najnowszych standardów.... no ale cóż, zobaczymy co będzie.....!

Gosia,
no pracy jest z odśnieżaniem, ale coś za coś ! jak to w życiu
to wypchnij gdzieś kiedyś Kubę, odpoczniesz - to niezła regeneracja jest dla obu stron !

dzięki Madżenko, u Ciebie też pięknie !!!

Aniu (an_tre) bo ja romantyczna bardzo jestem

Magda, no biało bielusieńko ! ale wolę to niż szarość i ponurość

Neska, no nie poznałam Cię ! novy avatarek cudny !!!!

Izuś,
weekend udany i to bardzo ! WY, narty .... super !
będziemy, będziemy, bo M jest przecież z CK, ale wiesz... lepszy niedosyt niż przesyt..... nie chciałabym abyśmy się Wam znudzili
zapraszamy do nas, u nas też cudnie

ps.
z pysznego (!!!) makowca od Izuni i Adama zostało już tylko tyle....
i aż dziwne, że zostało, bo to jest niebo w gębie! dziękujemy jeszcze raz !

Hej Anulka! Zmieniłam awatarek, bo dziś wspominaliśmy z M. nasze wakacje nad naszym, polskim, zimnym morzem. Jeździmy od kilku lat do jednej miejscowości i kocham tam być. Cisza, spokój, brak straganów z pierdołami. Cudownie.
To u Was ferie. Jak Wy skończycie odpoczywać zacznę ja.

Dzięki feriom to i mama trochę z synkiem pobyła fajne fotki obejrzałam na FB, pozdrawiam Anula

Nesko,
ja nad morze jeżdżę od lat w to samo miejsce (mus rodzina!) ale lubię , ba kocham je pomimo kapryśnej pogody ! Ciszę i spokój cenię sobie ponad wszystko, więc staramy się bywać poza całym tym zgiełkiem i straganami, bo nas to nie bawi, a wręcz złości ... ale co kto lubi

Aniu,
fakt, te 3 dni z małym były intensywne ! choć i tu jestem z nim sporo
pozdrawiam Cię cieplutko Aniu !