Tak Madżenko, w Kilecach mają tam kilka wyciągów i całkiem fajne górki
co prawda nie jest to nic nadzwyczajnego, ale można się poślizgać !
miłego dzionka, przede mną ciężki dzień.....

Witaj Aniu .
Widze ,ze duzo pracy włozyłas by uzyskac tak wspaniały raj .

MIłego dnia Anula, nie przepracuj się zanadto

anula_wn napisał(a)

Irenko,
no fakt...niedopatrzenie !
poprawimy się następnym razem, żal, bo było pięknie (świece i w ogóle) i Gospodarze tacy piękni! no trzeba było cykać, ale jak człek rozmów stęskniony, to nie myśli o fotach....

"gospodarze tacy piękni" ... zwracam uwagę na wcześniejsze "świece ..." ... Aniu dziękuję ... z tymi świecami to nie przypadek ...
no a w aparatach HD !!! kto to wymyślił ??? ...

chyba jestem czarownica!!!
pisząc rano, że przede mną ciężki dzień miałam na myśli 2 spotkania, angielski i inne "atrakcje"co mi dzień miały wypełnić co do minuty, ale nie było mowy o tym, że mi auto po drugiej stronie Wisły odmówi współpracy !!! a odmówiło !

czy ja byłam niegrzeczna?
czy komuś zanadto dokuczyłam?
skąd to fatum samochodowe ja się grzecznie pytam ????

nie czepiam się , po prostu te cztery kółka są mi cholernie potrzebne na codzień, bez atrakcji dodatkowych, bo jakby mnie to nie bawi........te atrakcje, które są nieprzewidziane i każą mi stać w śniegu i moknąć i przewalają mi cały dzień do góry nogami

wrrrrr
idę sobie poryczeć !

Jatra
tak, pracy sporo, bo aby coś osiągnąć inaczej się nie da ale ile radości i szczęścia to mi daje!
pozdrawiam !

Julka
nie przepracuję się, nie ma mowy ! siadam z książką i już nic nie robię ! w końcu mam ferie
a wieczorem ploty !

Izuś
ja wiem, że kobieta w świetle świecy wygląda znacznie piękniej i wiem , że one, te świece to nie przypadek, ale pisząc, że Gospodarze tacy piękni miałam na myśli zgoła wszystko ! te białe koszule obojga , wiem wiem, to też nie przypadek, bo w takiej romantycznej i artystycznej duszy miejsca na przypadek nie ma ! że wyglądaliście jak z obrazka - zauważyłam, a jakże ! a że piękno lubię , a ono, to piękno w dodatku okraszone było muzyką (och lubię) i zapachem makowca (och !) ..... to aż się dziwię, że wyszliśmy o przyzwoitej porze i chyba tylko dlatego, że trzeba sobie dozować radość, aby nie spowszedniała zanadto......

Nie martw się samochody tak mają złośliwość rzeczy martwych ...głowa do góry ....chyba wiosna idzie ale nie u mnie narazie sypieeeeeeee buuuuuu

Anula, powiedz swojemu autku, tak na ucho..na początek pieszczotliwie, jak nie pomoże, to powiedz, że go złoisz, jak focha nie przestanie strzelać!!!

Zeta,
wiesz, najpierw jedno, potem drugie....zaczynam mieć dość !
u nas mokro + 5 i pada ale mokre ..... z dachu leci śnieg ! wolałam mróz, mimo wszystko ....
ale wiosna tuż tuż

Irenko
ja chyba zacznę od tyłu ! nie będę pieszczotliwie do złośliwca przemawiać

nie ciut pieszczot jeszcze nikomu nie zaszkodziło