Aniu (ana_art)
a co miałam zrobić....

kot przepędzany wracał jakby tam kociamiętka rosła !
Evchen
no może i uwiodłam go na pokuszenie, bo wysoko, dobry widok, dobry rozmiar.... ale ja "kcem" sałatę i szczypior mieć
Noemi
noooo nie mogłam inaczej

buziam mocno i zaraz poogladam co u Ciebie!
Pszczółko
jak miło, że zajrzałaś ! ogród się zmienia i dojrzewa i mam nadzieję nabiera klimatu (choć takiego jak Twój nie osiągnę never!) . A w trawniku są krawężniki betonowe położone na płasko - podpatrzone
Joasiu
oj te rh to faktycznie niezły początek ogrodu był ! marne były i małe ale były!!!

a co do kwitnienia, to jak będzie tak lało, i lało....to nic nie zakwitnie

buuuu
choć przy furtce kwitnie mi klematis "Monn light" - ale się wystawia na ulicę , więc jakoś nie załapuje się na foty