POchodu 1-szo majowego nie było, lotów eskadr bojowych również, trzeba było samemu zorganizować atrakcje na dzień dzisiejszy,
Moją atrakcją, jak zwykle, jest ostatnio ogród. Chociażby dlatego, że pogoda jest nieprzewidywalna.
awysadziłam pomidory, te, które już były zawiezione.
W domu jest jeszcze raz tyle co wysadziłam. Prawdopodobnie wystarczy na zagospodarowanie całości. I z tego sie ciesze. Po niedzieli druga tura, o ile pogoda będzie na plus, i ciut inna niż zapowiadają. Deszcz potrzebny, ale dlaczego ma lać cały tydzień?
Suchy kwiecień, mokry maj, będzie żytko niby gaj!
Ale ja żytka nie siałam. Z sianych mam tylko groszek cukrowy. Ładnie wzeszedł ponad grunt, bo dawałam skiełkowane nasiona.
Miłej niedzieli.