Odwzajemniam wizytę ogrodową

Podziwiam tych, którzy muszą do swojego ogrodu dochodzić. Mam nadzieję, że daleko nie masz. Czytam z lekkim smutkiem, że sezon do tej pory był średnio radosny u Ciebie, u mnie wręcz odwrotnie, wszystko buchneło kwieciem: i wiosenne, i piwonie, róże przeszły wszelkie moje oczekiwania.
Od razu zaznaczam, że w rozmowach światopoglądowych, o polityce itp nie biorę udziału. Forum zgodnie z przeznaczeniem traktuję wybitnie jako odskocznię od codziennych problemów, również społecznych

dla mnie ogród jest ciężką pracą ale też oazą i resetem.
Na pierogi chętnie bym wpadła, na pewno robisz pyszne