Urodzinowo - imieninowy zestaw imprez rodzinnych mam już za sobą. Miło było spotkać rodzinę w komplecie. Teraz kilka dni odpoczynku w ogrodzie. Co prawda, zapowiadają tygodniowy armagedon, ale może mnie ominie wielka ulewa. Niech siąpi spokojny deszczyk.
I Wam też życzę niezbyt wielkiej wody.
A w ogrodzie z mojego małego drzewka podjadam świdośliwy. Niewiele tego mam, ale do posmakowania jest. Widzę, że targowisko testuje popyt na te owoce.
Ja polecam.
Kiedyś, jakieś 3 lata temu robiłam dżem ze świdośliwy. Z dodatkiem cynamonu i kakao. Z samei bez dodatków mi nie pasował smak dżemu. Brakowało mu chyba kwasowości.
Miłej niedzieli.