Aniu, sarny jeszcze dadzą znać o sobie. Nawet się nie łudzę co do tego.
Ale może jednak poszły w inny rejon? Koło naszych ogródków ruch się zrobił w tym roku, bo gmina działki sprzedała, i ludzie karczują, i sprzęt głośny chodzi.
Najbardziej chętne one były na tulipany i krokusy, smakoszki po prostu.
Zobaczymy co się uchowa.
Spokojna zima była, jak dotąd nie było niespodzianek. I niech tak zostanie. Na tę porę mój las tak wygląda
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Jakbyś mieszkała Haniu w środku Polski wszędzie byś dojechała
Wybrałaś Pomorze, chociaż wtedy to był mus. Ciesz się, nie masz smogu powietrze jodem naszpikowane.
Piękny rejon więc to my tam jeździmy.
Haniu u nas dzisiaj też piękna słoneczna pogoda byla. Najgorsze to, że każdy dzień inny raz deszcz, śnieg i wiatr na zmianę.
Jutro znowu będzie lało.
Las piękny. Nie dość, ze las to jeszcze nad morzem . My podejmując decyzję o budowie też mieliśmy ciszę i spokój. Ale to było dobrych kilka lat temu Teraz niestety na tych wolnych posesjach buduje się coraz więcej. Muszę jednak przyznać, że sąsiadów mam przesympatycznych.
Jak zaczynalam dorosłe życie, to miałam wybor: góry, morze, czy Wroclaw.
Jednak przeważyło na szali morze i tak już tu zapuściłam porządne korzenie i trwam.
I nie żałuję. A odległości wirtualnie teraz jest blisko, i wizyty szybko.
Smog u mnie nie ma szans, gorzej z wietrzną pogodą. Tej ci u mnie dostatek.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Dziękuję, Elisko! Głowa musi być, ale na parady nie łaziłam i nie łażę. Jak się było "zawiadowcą stacji" w domu, trzeba było trzymać się rozkładu jazdy. A jazda była bez trzymanki: chałupa, praca, mąż, dziecki. Cud, że to ogarniałam, Przybyło siwizny, ale najważniejsze, że nie mam na sercu żadnej blizny.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Ha, ha, ha...bo wszystkie Hanusie, Anusie i Anki to ogrodniczki..dlatego nas tu tyle
Hanuś, z wierszy nostalgią zawiało.. życie nam ucieka. Kolejny rok.. dopiero czekaliśmy na poprzednią wiosnę.. a tu kolejna, nawet nam podpisy w tytule wątku się zostały na sezon 2017. I u mnie i u Ciebie ...
Zima była byle jaka, pochmurno teraz, ale czuć wiosnę w powietrzu, jednak w ogrodzie przyroda na rabatach śpi. I niech śpi, to jeszcze kalendarzowa zima. Styczeń i luty to dwa najzimniejsze miesiące powinne być.
W dzisiejszych czasach to nawet i pogoda zdurniała.
Uściski zostawiam i zmykam do pracy.. bo już i tak spóźniona jestem.