Melduję, że bajzel jest, ale nie ma prac które są KONIECZNE przed zimą.
Melduję wykonanie zadania
Woda z instalacji wydmuchana, pompa w oczku wyłączona i filtr zdemontowany.
Topinambur wykopany (chciałabym aby był do zera..ale nie mam złudzeń).
Wycięte werbeny, krzaki inne dobro zutylizowane... uffff
Część traw (tych na widoku) powiązane..
Lepsze róże kopczyki dostały z drobnej kory..
Lotosy schowane do kotłowni... za rok ograniczam do 2 kuwet.. nie na moje siły te kastry
Jak pogoda pozwoli to przekopię warzywnik i szklarnie, szklarnie umyję.. podleję różaneczniki (chyba że deszcz to zrobi) wodą z oczka.. umyć taras.. wygrabić resztki liści z trawnika.. upolować kreta.. pozbierać trochę bałaganiarstwa..
Kto chce rybki.. dają się teraz odławiać a mam ich za dużo..
Reszta prac niestety musi poczekać do wiosny..
Tym sposobem ogłaszam sezon 2018 za zamknięty.. reszta to będą bonusy nadprogramowe.
Jakimś cudem udało się zrobić co najpilniejsze .. brawo Ja.
Teraz czekamy na Mikołaja, lampki, sylwestra.. narty i odliczamy do wiosny..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.