Noooo kochane obie jesteście w szeregu zaraz za Szefową i obie dla wielu z nas autorytetami ogrodowymi i najlepszym źródłem informacji ogrodowejBuziaczki dla Was
Mam nadzieje ze to ostatnie koszenie w tym sezonie ...
Nie wiem ile było w nocy ale w dzien maksimum 2 stopnie..woda zamarzła i jeszcze do tej pory nie odmarzła.
Ale z Was lasencje
Uśmiałam się, bo Marzenka na FB pedałowała na rowerze, robiła miksturę, na niej dojechała do ciebie i prezydenta Dudy, ma power ten produkt...lubię Was
Bo Madżen zniżyła się bym nie wyszła jak ten kurdupel
Szkoda że to tylko byłą chwila.. wszytko przez ten rower... autem byłaby dłużej Nie ukrywam, ze uwielbiam Madżen
I patrz jak przez przypadek jesteśmy w odcieniu niebieskiego/granatu
Dobrze napisane....to były chwile.. szkoda. Powtarzam, bardzo lubię Madżen.. za całokształt..
Narobiłam fotek pięknej zimy... wszytko zmrożone.. i nie ma fotek.. jest tylko ostatnie.. byle jakie i z późniejsza..
Trawki posadziłam, byle jak i byle gdzie..tzn tam gdzie mają być ale w nieprzygotowane. Jak Madżen się zatrawkuje, bo to prostsze w obsłudze i przyjemne dla oka
Rdesty zadołowała po namyśle w szklarni.. i stipy pozbierałam te fajniejsze..może przeżyją
Korę nasypałam na ostatnie rewolucje..
Trawnik skoszony ostatni raz mam nadzieje w tym sezonie.. byle jak to byle jak, ale skosiłam..
Zielsko wywiozłam, osobówką i wyciepłam w pojedynkę.. eM w pracy .. łokieć mi dokucza od jakiegoś czasu..teraz mnie nie tylko dokucza ale i wnerwia.. Pełne kontenery.. te ludziska jeszcze wywala co się da z ogrodu.. ja malutka ledwo sięgałam.. i się przesiliłam..
Może róże zakopczykuję, ale te pod oknem .. 4 krzewy ,a reszta niech sobie rośnie albo nie..
Wydmuchać instalacje wodne i reszta niech się sobie radzi sama.. filtr wyjąc .. schować lotosy bo zamarzły w kastrach.. ale w pojedynkę mam szans wciągnąć do kotłowni..