Ania - ile starszy wnuk ma lat? Mojego syna postawiłam na narty w wieku 5 lat, teraz ma 10 i jeździ lepiej niż ja (ale o to to nie trudno ) choć początki były tragiczne.
Ależ ja wam zazdroszczę tej ilości śniegu i górek do zjeżdżania. W centralnej deszcz pada
Wszystkiego dobrego i spełnienia tego, co na obrazku!
No choćby mniej niż w zeszłym roku tak bym zmodyfikowała.
Ja za moimi nie nadążam - nie znaczy że tacy super to ja taka kiepska.
Widziałam fotkę z warkoczami - rewelacja - brakowało mi tylko porównania .
Wbrew temu co trąbią w pogodzie, to do nas ten śnieg dopiero dotarł. I tak sobie prószy od wczoraj..
Młodszy ma 3 a starszy 4. Tzn skończy już 5. W zeszłym roku nie dał się namówić na narty, dopiero na ostatnim wyjeździe poszedł do szkółki.. Narty tak, ale jak go się woziło między nogami.. Dzieci ciężko się stawia do pionu, ale jak zaskoczą to już leci.. bo się nie boją, upadki lżejsze, bo środek ciężkości nisko. A dorośli jak nauczą się skręcać i hamować to pozostają ...na hamowaniu Bo tak bezpieczniej.
Dziś idą pierwszy raz na łyży.. tego to akurat nie umiem I musiałbym z nimi zaczynać od zera.. zacznę ale nie dziś.. z braku czasu..ha, ha, ha