yolka napisał(a)

Ale widoki, biel i błękit.Zazdroszczę może w końcówce lutego odwiedzę Szczyrk. Byłam 7-8 lat temu, było przeciętnie, orczyki i stare kszsełko na Skrzyczne. Teraz wiele się zmieniło, napisz czy warto pojechać. A synuś lewituje na nartach ?

Ja nie jestem odpowiednia do opisywania co jest fajne na nartach.
Ogólnie trochę tras jest, bardzo dużo bardzo łatwych, szeroko i płasko.. ogólnie fajne dla uczących się i średnio jeżdżących, dla rodzin z dziećmi. Były dwie trasy stromsze, ale nie naśnieżone i były kamienie.. w lesie warunki cudowne, ale brak zjazdu na trasę.. zjechać i co..walić na butach asfaltem???
Dla mnie fajne było na 4 godziny.. widoki cudowne i to jedyna pociecha..
Ceny w knajpach pozytywne Plus..
Brak kompletny parkingów... porażka to mało powiedziane.. byłam w poniedziałek, bez ferii, gdzie na stokach było pusto, wejścia na krzesła bez kolejek.. a nie było gdzie zaparkować samochodu. To jest ogromny minus.... postawiliśmy rzekomo na zakazie.. ale inni tak też stawali.. nie było gdzie. Jeden parkin zamknięty bo pełny.
Ale za to toaleta pod gondolami to na poziomie austriackich najlepszych kibelków Wielka i czysta
Dla kibleków jednak tam nie pojadę i jak zawsze wybiorę Chopok...
Z tego co słyszałam to zmieniło się i to bardzo dużo... wszystkie 3 rejony na jedne karnet i połączone, trasy poszerzone i wyrównane.. ale to słyszałam od ludzi na krzesełkach..

I stoku były przygotowane, jak na świeży śnieg to było ładnie uratrakowane.

Z wnukami mogę tam pojechać, dla siebie nie.. gdybym miała tam do 1,5 godziny jazdy autem to mogłabym jeździć , ale dla mnie, dla tej odległości to nie warto.

Ale pod nosem jakbym miała taki ośrodek to byłabym zachwycona.. bo jednak jest jednym z największych w Polsce

Proszę jaki ze mnie recenzent

Dobry recenzent.

A ja Wisłę lustruję.

A ja wam zazdroszczę, bo na nartach nie umiem. Kiedyś próbowałam deskę.. ale przydałby mi się jakiś instruktor znajomy co by mi kilka lekcji dał, a takich nie mam. Ci co są u nas to mega drodzy i ciężko trafić.
I tak mi do starości zejdzie to uczenie

yolka napisał(a)

Ale widoki, biel i błękit.Zazdroszczę może w końcówce lutego odwiedzę Szczyrk. Byłam 7-8 lat temu, było przeciętnie, orczyki i stare kszsełko na Skrzyczne. Teraz wiele się zmieniło, napisz czy warto pojechać. A synuś lewituje na nartach ?

Specjalnie dla Ciebie foto .. jak ktoś lubi tak to jest super

Pszczelarnia napisał(a)

Dobry recenzent.

A ja Wisłę lustruję.

Lustrowałam ale hotel ..od środka.. i 2 godzinki na stoczku hotelowym..

A to jeszcze Szczyrk.. bajkowe widoczki..

abiko napisał(a)

A ja wam zazdroszczę, bo na nartach nie umiem. Kiedyś próbowałam deskę.. ale przydałby mi się jakiś instruktor znajomy co by mi kilka lekcji dał, a takich nie mam. Ci co są u nas to mega drodzy i ciężko trafić.
I tak mi do starości zejdzie to uczenie

Na desce nie pomogę..bo nie umiem.. i nawet już z nie mam ochoty się uczyć.. upadki na nartach są bardziej komfortowe ..a z poduchą w spodniach nie będę jeździć Bo i tak ciut za szeroko jest.
I widoczki nie ogrodowe ale z przyrodą ... piękna zima, taka mogłaby być..

Ostatnie trzy fotki jak z baśniowej krainy Ten błękit i zimna biel cudna natura Zawsze podziwiam te dziewczyny które dobrze śmigają na nartach Brawo TY

Taka zima i w takim czasie, gdy narty, to coś wspaniałego

Dziękuję właśnie taki ze mnie narciarz, że w sam raz dla mnie, bez umęczenia, z Twoimi wnukami ścigać się będę. Ja mam bezpośredni autobus, skibus darmowy, więc nie będę mieć problemu z parkingiem. Myślę też o Zawoi lub Ustroniu, tam miałabym prawie darmowe lokum, ale na pewno po feriach.
Pogoda wspaniała, takie widoki to szczęśliwość dla oczu i duszy. Super, że tak się Wam udało

Góry + śnieg + słońce to cudny tercet.