Ania wróciłam do początków swojego wątku dla przypomnienia i trafiłam na dzień w którym się poznałyśmy i Wasz spacer po naszym "ogrodzie" Jakim cudem udało Ci się wtedy tak ładnie pokazać choc prawie nic jeszcze nie było to nie wiem, ale wiem, że dodaliście nam wtedy skrzydeł i powera do działania
Aniu, susza już jest i będzie jeszcze większa. W moim rejonie w tym roku nie było śniegu i nie było deszczu oprócz mżawki i rośliny to odczuwają. Gwiazdzista kwitnie u mnie jak szalona nawet susza jej nie przeszkadza.
Ja zaraz po przekwitnięciu przycinam ją delikatnie od wielu lat i jej to nie przeszkadza. Kiku jest piękna mam podobną za ogrodzeniem u sąsiadów.
Pozdrawiam
Super takie zdjęcia z Muminkami.
A "chwaliłam" się już, że bobry próbowały wmontować mi się do oczka? Zrobiły rozpierduchę w kamieniach, powyciągały rośliny z koszy i nanosiły gałęzi. Teraz przeniosły się do stawu. Tam na potrzeby budowy domku przycięły sobie serby z żywopłotu i sosny. Ręce opadają.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Robota to nawet nie zaczęta., Ale się nie rozdwoje...
Ale w sobotę ogarnialam warzywnik.. pomocnicy pomagali. .wieczorem była kwestia myjemy czy robimy nowe... Ale też nic z tego bo padli ...
Nawet kompost przewaliłam cały... a synowej zrobiłam skrzynki z odpadów na zioła... Powoli łapie bakcyla chociaż do tego...nasionka też posiała... I tak małymi kroczkami zarażamy resztę.
Jeszcze nie skończony... Za tydzień dokończ yny. Jeszcze szklarnie przekopać i obsadzić ale już uporządkowana.
Synowa wcześniej ja wyszorowala.. więc nabrała estetyki.
Mówi że nawet ja przekopie.. zarażamy ha ha ha.
Nic nie mówiłaś o bobrach. Muminki były zachwycone jakby takie bobry były u nas. Szkoda że ja bym nie była zachwycona... Za co dziś na cały całą rodzinę Jerzy w ogrodzie zachwyceni. Jesienią robili i domki z gałęzi i liści i teraz widzę tego efekt. W wolnych chwilach wykańczamy domek na drzewie wygląda jak wygląda ale jest. Mamy już obsadzone skrzynki z kwiatami. przy oknach postawimy tylko czekamy aż parapet pomalowany wyschnie. W dużych kastrach mają ogródek z kwiatkami na dole i już zrobiony plotek. By w szkodę nie włazili..ha ha hs