Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Nowocześnie z różAnką :D

Pokaż wątki Pokaż posty

Nowocześnie z różAnką :D

anna_t 17:32, 20 mar 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13458
Kawa napisał(a)
Ania w taką pogode kopałaś? szacun

swojego rodka też ratuję

Iwonka a takimi swieżymi kupami to można obkładać?

widziałam też Twoje Kamila
a u Izy i Bogdzi takie śliczne ..
ale ja się nie poddam! muszą żyć!
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
anna_t 17:33, 20 mar 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13458
Makao_J napisał(a)
Widziałaś Aniu jak Danusia obcięła swojego rodka? Prawie do zera. I wywiozła w inne miejsce. Powiedziała że rodki na bank się zregenerują po takich cięciach.
Jeśli leczenie nie pomoże to możesz spróbować wsadzić go w lepsze warunki ściąć i poczekać. Ja po ubiegłej zimie straciłam 1/3 rodka. Wtedy omawiałam z Bogdzią co robić. Liście gubił nawet zielone. Ścięłam chore gałęzie do zera i się zatrzymało w końcu. Teraz czekam czy wypuści nowe pędy.

widziałam, normalnie serce mi krwawiło jak mozna tak opitolić roślinę ale najwyraźniej tak można. ja takie kroki podejme jak będzie już naprawdę tragedia..
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
anna_t 17:34, 20 mar 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13458
MirellaB napisał(a)
Ania u Joli o lawendę pytałaś. Ta pierwsza z linku to Viva. Mam ją i wymieniam na inną.

czemu?
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
anna_t 17:35, 20 mar 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13458
MirellaB napisał(a)
A ja leczyłam rh dwa lata i ostatecznie go wywaliłam. Szkoda czasu i pieniędzy.
Zrobiłam mu dobre podłoże, opryski wyliczone co do dnia i d..a. Jak go wykopałam to się okazało, że prawie wcale nie miał korzeni. Robactwa na rabacie nie mam. Pewnie od początku był trafiony

albo te korzenie zbite miał
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
anna_t 17:36, 20 mar 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13458
bdan napisał(a)
Też niestety nie mam dobrych doświadczeń z rodkami, mimo całej staranności w przygotowaniu podłoża.

Dlatego dojrzewam do myśli, by je zastąpić kulami cisowymi, bo nie chce mi się co roku zastanawiać, który z posadzonych wypadnie z kompozycji. Pomijając fakt, że chyba są na trasie przelotowej nornic, co tez ich na pewno nie służy

o..czyli co rosna rok dwa a potem wypadają?
jak je sadziłaś?
ja swoje przesadziłam w okolice nornic
jak padną to będzie ich wina!
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
anna_t 17:38, 20 mar 2017


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13458
Makao_J napisał(a)
Ja nie wiem czy nie lepiej jest sadzić Azalie niż rodki. Azalie jakoś mniej chorobliwe. Przynajmniej u mnie. Mam zamiar w tym roku dosadzić ich kilka.

kompletnie nie znam się na azaliach... ale wiesz nic nie zastąpi tych liści rododendronów..
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Anda 17:48, 20 mar 2017


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33375
anna_t napisał(a)


Ewa And
a jak cię tu mam pamietasz kiedyś pisałaś mi o odmianach lawendy. którą wybrać? niewiem czym one się różnią poza ceną..
https://www.obi.pl/ogrodowe-rosliny-uzytkowe/lawenda-bylinowa-opak-6szt-lavandula-angustifolia-/p/5121900
https://www.obi.pl/ogrodowe-rosliny-uzytkowe/lawenda-wieloletnia-odm-hidcote-lavandula-sp-/p/6192421

wyglada na to ze lepiej mieć róże niż rodki


Aniu, bierz Hidcote Wg mnie ta bezodmianowa wielka będzie. To często jest ta o jaśniejszych, długich kłosach wyrastających na metr. Hidcote powinna być ciemna i o krótszych kłosach, mniejsza, bardziej zwarta.

Jasne, że lepiej mieć rodki niż róże. No chyba że mieszkasz w Japonii. Tam sadzilabym tylko rodki, azalie i klony palmowe, serio
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Makao_J 18:04, 20 mar 2017


Dołączył: 06 cze 2015
Posty: 12810
anna_t napisał(a)

kompletnie nie znam się na azaliach... ale wiesz nic nie zastąpi tych liści rododendronów..

To prawda. Ale jak widać wymagające są bardzo. Ja dwa swoje wsadziłam w glinę i w cień i na razie rosną bez problemowo. Zobaczymy co będzie dalej.

Walcz Aniu walcz jeśli masz zapał. Warto spróbować wszystkiego.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
ZieloneWrota 20:39, 20 mar 2017


Dołączył: 04 mar 2016
Posty: 827
Witaj Aniu, ale się u ciebie pozmieniało , ja już nie nadążam, postaram się wdrożyć, miło było cię widzieć w niedzielne popołudnie, choć tylko chwilkę face to face nadrobimy.
Pozdrawiam
____________________
Agataod początku
kokunia 21:16, 20 mar 2017


Dołączył: 19 lis 2016
Posty: 32
Witam. Mam na imię Jola. Dopiero zaczynam swoją przygodę z ogrodem i na początek mam mały problem. Kupiłam róże w woreczku i azalie w doniczce. Podpowiedzcie mi, proszę, kiedy mogę je posadzić na rabatach? Myślę, że na razie jest za zimno. Ale czy różom nic się nie stanie? Położyłam je na strychu. Tam jest dosyć chłodno i panuje półmrok. Azalie też postawiłam w chłodnym miejscu. Proszę o poradę.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies